24.03.1968 - Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(szablon) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | + | {{Mecz | |
+ | | data = 24 marca 1968 | ||
+ | | rozgrywki_i_sezon = [[Sezon 1967/68|1. liga 1967/68]] | ||
+ | | runda = 16. kolejka | ||
+ | | drużyna1 = {{Górnik}} | ||
+ | | herbdruzyna1 = {{Herb|nazwaklubu = }} | ||
+ | | wynik = 1:2 | ||
+ | | wynik_poszczegolne_czesci = (0:2) | ||
+ | | drużyna2 = [[Zagłębie Sosnowiec]] | ||
+ | | herbdruzyna2 = | ||
+ | | miejsce = {{Zabrze}} | ||
+ | | sędzia = | ||
+ | | widzów = | ||
+ | | czas_gry = | ||
+ | | gol1 = <br /><br />Lubański 57 | ||
+ | | stan = 0:1<br />0:2<br />1:2 | ||
+ | | gol2 = | ||
+ | | żółtekartki1 = | ||
+ | | żółtekartki2 = | ||
+ | | czerwonekartki1 = | ||
+ | | czerwonekartki2 = | ||
+ | | sklad1 = | ||
+ | | sklad2 = | ||
+ | | trener1 = | ||
+ | | trener2 = | ||
+ | }} | ||
− | + | == Relacja == | |
− | + | === Kronika Górnika Zabrze === | |
Na Śląsku przypuszczano, że w niedziele, mistrz Polski zrehabilituje się przed własną publicznością za porażkę z [[Szombierki Bytom|Szombierkami]] i odniesie efektowne zwycięstwo nad nie najlepiej grającą ostatnio drużyną Zagłębia. Kibice Górnika przybyli na stadion w doskonałych nastrojach, ogólny optymizm potęgowała słoneczna pogoda. Tymczasem na stadionie Górnika, Zagłębie wygrało jak najbardziej zasłużenie, piłkarze z Sosnowca, nadawali ton temu spotkaniu, a w ich ambitnym zespole nie było słabych punktów. Po zdobyciu w 28. minucie prowadzenia po strzale Gałeczki sosnowiczanie nie spoczęli na laurach, wręcz ich ataki, nabrały większego animuszu i impetu, co spowodowało, ze już 2 minuty później [[Hubert Kostka]] zmuszony był po raz drugi wyciągać piłkę z siatki. Strzelcem gola był dobrze usposobiony [[Andrzej Jarosik|Jarosik]]. W czasie przerwy trener zabrzan był bardzo zdenerwowany, a w szatni ostro ganił swoich podopiecznych. W 57. minucie, w zamieszaniu podbramkowym jeden z sosnowiczan próbował wyjaśnić sytuacje wybiciem piłki na aut, jednak uczynił to tak niefortunnie, ze piłkę przejął Lubański i uderzył z ostrego kąta nie do obrony. Zachęceni powodzeniem górnicy jeszcze przez kilka minut szturmowali bramkę Zagłębia, jednak bez większego powodzenia. W jedenastce Górnika w zasadzie żadna formacja nie grała na poziomie godnym mistrza Polski. | Na Śląsku przypuszczano, że w niedziele, mistrz Polski zrehabilituje się przed własną publicznością za porażkę z [[Szombierki Bytom|Szombierkami]] i odniesie efektowne zwycięstwo nad nie najlepiej grającą ostatnio drużyną Zagłębia. Kibice Górnika przybyli na stadion w doskonałych nastrojach, ogólny optymizm potęgowała słoneczna pogoda. Tymczasem na stadionie Górnika, Zagłębie wygrało jak najbardziej zasłużenie, piłkarze z Sosnowca, nadawali ton temu spotkaniu, a w ich ambitnym zespole nie było słabych punktów. Po zdobyciu w 28. minucie prowadzenia po strzale Gałeczki sosnowiczanie nie spoczęli na laurach, wręcz ich ataki, nabrały większego animuszu i impetu, co spowodowało, ze już 2 minuty później [[Hubert Kostka]] zmuszony był po raz drugi wyciągać piłkę z siatki. Strzelcem gola był dobrze usposobiony [[Andrzej Jarosik|Jarosik]]. W czasie przerwy trener zabrzan był bardzo zdenerwowany, a w szatni ostro ganił swoich podopiecznych. W 57. minucie, w zamieszaniu podbramkowym jeden z sosnowiczan próbował wyjaśnić sytuacje wybiciem piłki na aut, jednak uczynił to tak niefortunnie, ze piłkę przejął Lubański i uderzył z ostrego kąta nie do obrony. Zachęceni powodzeniem górnicy jeszcze przez kilka minut szturmowali bramkę Zagłębia, jednak bez większego powodzenia. W jedenastce Górnika w zasadzie żadna formacja nie grała na poziomie godnym mistrza Polski. |
Wersja z 12:04, 28 paź 2012
24 marca 1968 1. liga 1967/68, 16. kolejka |
Górnik Zabrze | 1:2 (0:2) | Zagłębie Sosnowiec | Zabrze, stadion Górnika |
Lubański 57 |
0:1 0:2 1:2 |
|||
Relacja
Kronika Górnika Zabrze
Na Śląsku przypuszczano, że w niedziele, mistrz Polski zrehabilituje się przed własną publicznością za porażkę z Szombierkami i odniesie efektowne zwycięstwo nad nie najlepiej grającą ostatnio drużyną Zagłębia. Kibice Górnika przybyli na stadion w doskonałych nastrojach, ogólny optymizm potęgowała słoneczna pogoda. Tymczasem na stadionie Górnika, Zagłębie wygrało jak najbardziej zasłużenie, piłkarze z Sosnowca, nadawali ton temu spotkaniu, a w ich ambitnym zespole nie było słabych punktów. Po zdobyciu w 28. minucie prowadzenia po strzale Gałeczki sosnowiczanie nie spoczęli na laurach, wręcz ich ataki, nabrały większego animuszu i impetu, co spowodowało, ze już 2 minuty później Hubert Kostka zmuszony był po raz drugi wyciągać piłkę z siatki. Strzelcem gola był dobrze usposobiony Jarosik. W czasie przerwy trener zabrzan był bardzo zdenerwowany, a w szatni ostro ganił swoich podopiecznych. W 57. minucie, w zamieszaniu podbramkowym jeden z sosnowiczan próbował wyjaśnić sytuacje wybiciem piłki na aut, jednak uczynił to tak niefortunnie, ze piłkę przejął Lubański i uderzył z ostrego kąta nie do obrony. Zachęceni powodzeniem górnicy jeszcze przez kilka minut szturmowali bramkę Zagłębia, jednak bez większego powodzenia. W jedenastce Górnika w zasadzie żadna formacja nie grała na poziomie godnym mistrza Polski.