26.03.1972 - Polonia Bytom - Górnik Zabrze 0:4: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''14. kolejka''' | '''14. kolejka''' | ||
− | '''26.03.1972 - Polonia Bytom - Górnik Zabrze 0:4 (0:1)''' | + | '''26.03.1972 - [[Polonia Bytom]] - Górnik Zabrze 0:4 (0:1)''' |
'''[[Jerzy Gorgoń|Gorgoń]] '26, [[Jan Banaś|Banaś]] '62,'78,'86''' | '''[[Jerzy Gorgoń|Gorgoń]] '26, [[Jan Banaś|Banaś]] '62,'78,'86''' | ||
− | Ligowa premiera wiosny przyciągnęła na stadion w Bytomiu 25 tys. widzów. Słabo spisująca się jesienią Polonia nie przeszła w trakcie zimowej przerwy metamorfozy. Poloniści w starciu z Górnikiem dotrzymywali kroku mistrzom jedynie do 26. minuty. Wtedy właśnie bramkę głową po stałym fragmencie gry zdobył | + | Ligowa premiera wiosny przyciągnęła na stadion w Bytomiu 25 tys. widzów. Słabo spisująca się jesienią Polonia nie przeszła w trakcie zimowej przerwy metamorfozy. Poloniści w starciu z Górnikiem dotrzymywali kroku mistrzom jedynie do 26. minuty. Wtedy właśnie bramkę głową po stałym fragmencie gry zdobył Gorgoń. Druga odsłona był to indywidualny popis Banasia - skrzydłowy zabrzan uzyskał klasycznego hat-tricka i pogrążył gospodarzy. Warto podkreślić, że zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Bramkarz polonistów - Skromny, jeszcze trzykrotnie wyciągał piłkę z bramki, sędzia za każdym razem dopatrywał się pozycji spalonej. W meczu na szczycie [[Ruch Chorzów|Ruch]] pokonał [[Zagłębie Sosnowiec|Zagłębie]], co skutkowało awansem zabrzan na pozycję wicelidera tabeli. |
Wersja z 20:48, 12 maj 2011
14. kolejka
26.03.1972 - Polonia Bytom - Górnik Zabrze 0:4 (0:1)
Ligowa premiera wiosny przyciągnęła na stadion w Bytomiu 25 tys. widzów. Słabo spisująca się jesienią Polonia nie przeszła w trakcie zimowej przerwy metamorfozy. Poloniści w starciu z Górnikiem dotrzymywali kroku mistrzom jedynie do 26. minuty. Wtedy właśnie bramkę głową po stałym fragmencie gry zdobył Gorgoń. Druga odsłona był to indywidualny popis Banasia - skrzydłowy zabrzan uzyskał klasycznego hat-tricka i pogrążył gospodarzy. Warto podkreślić, że zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Bramkarz polonistów - Skromny, jeszcze trzykrotnie wyciągał piłkę z bramki, sędzia za każdym razem dopatrywał się pozycji spalonej. W meczu na szczycie Ruch pokonał Zagłębie, co skutkowało awansem zabrzan na pozycję wicelidera tabeli.