29.04.1992 - GKS Katowice - Górnik Zabrze 1:1

29 kwietnia 1992 (środa), godzina 16:00 1. liga 1991/92, 24. kolejka	GKS Katowice	1:1 (1:1)	Górnik Zabrze	Katowice Sędzia: Zbigniew Przesmycki (Łódź) Widzów: ok. 5 000
	Wolny 9 g	1:0 1:1	Kraus 28
Dżiszkariani, Szewczyk			Jegor
(1-3-4-3) Janusz Jojko Adam Ledwoń Roman Szewczyk Krzysztof Maciejewski Zdzisław Strojek Dariusz Grzesik Piotr Świerczewski Andrzej Lesiak (38 Gia Dżiszkariani) Dariusz Wolny Gia Guruli Dariusz Rzeźniczek		SKŁADY	(1-3-5-2) Marek Bęben Marek Piotrowicz Tomasz Wałdoch Grzegorz Dziuk Wojciech Ozimek Krzysztof Zagórski Piotr Jegor Ryszard Staniek Mieczysław Agafon (55 Dariusz Koseła) Ryszard Kraus Andrzej Orzeszek (77 Henryk Bałuszyński)
Trener: Alojzy Łysko			Trener: Jan Kowalski

Relacje

Sport

Katowice. Jeśli na derbowe spotkanie, w którym w dodatku grają czwarty zespół ekstraklasy i wicelider przychodzi około 3000 widzów, optymizmem to raczej nie nastraja. Wszystko da się wytłumaczyć telewizyjną relacją? Szkoda, bo choć zbyt wicie pięknych akcji i strzałów nie było, to zaciętości i walki mniej więcej w sam raz. Katowiczanie rozpoczęli bardzo obiecująco. W 10 min. po rzucie rożnym piłkę przejął Szewczyk i gdy obrońcy zabrzańscy byli przekonani, że uderzy z dystansu, kapitan miejscowych podbiegł jeszcze kilkanaście metrów i dośrodkował wprost na głowę Wolnego. Marek Bęben był bez szans. W 20 min. mogło być 2-0 i to znów za sprawą Wolnego. Tym razem jednak Bęben zdołał odbić nogami piłkę po strzale z ostrego kąta. Gospodarzom nie było jednak dane zbyt długo cieszyć się prowadzeniem. Oto w 28 min. Zagórski dośrodkował, Staniek przepuścił piłkę, ta trafiła do Krausa i po chwili Jojko musiał ją wyciągać z siatki.

Na tym jednak wyczerpały się snajperskie możliwości obu zespołów. W 32 min. Rzeźniczek chybił z dystansu i w 47 minucie przeniósł nad poprzeczką po uderzeniu Grzesika, w 75. strzelił z pierwszej piłki Guruli, znów Bęben nie dał się zaskoczyć. Po drugiej stronie boiska w 77 min. groźnie strzelał Kraus, lecz jedynym efektem był rzut rożny. W 81 min, miała miejsce dość kontrowersyjna sytuacja; przedzierający się z piłką Bałuszyński wychodził na czystą pozycję, gdy został przed linią pola karnego przewrócony przez Szewczyka. Efekt: żółta kartka i rzut wolny. I na koniec jeszcze jedno - w 34 min. w zderzeniu z Piotrowiczem przykrego urazu głowy doznał Lesiak.