19.06.1969 - Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze 3:2: Różnice pomiędzy wersjami
m |
(szablon) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | + | {{Mecz | |
+ | | data = 19 czerwca 1969 | ||
+ | | rozgrywki_i_sezon = [[Sezon 1968/69|1. liga 1968/69]] | ||
+ | | runda = 26. kolejka | ||
+ | | drużyna1 = [[Zagłębie Sosnowiec]] | ||
+ | | herbdruzyna1 = | ||
+ | | wynik = 3:2 | ||
+ | | wynik_poszczegolne_czesci = (0:1) | ||
+ | | drużyna2 = {{Górnik}} | ||
+ | | herbdruzyna2 = {{Herb|nazwaklubu = }} | ||
+ | | miejsce = | ||
+ | | sędzia = | ||
+ | | widzów = | ||
+ | | czas_gry = | ||
+ | | gol1 = <br />Jarosik<br />Kowalczyk<br /><br />Gałeczka | ||
+ | | stan = 0:1<br />1:1<br />2:1<br />2:2<br />3:2 | ||
+ | | gol2 = Skowronek 31<br /><br /><br />Lubański 65 | ||
+ | | żółtekartki1 = | ||
+ | | żółtekartki2 = | ||
+ | | czerwonekartki1 = | ||
+ | | czerwonekartki2 = | ||
+ | | sklad1 = | ||
+ | | sklad2 = | ||
+ | | trener1 = | ||
+ | | trener2 = | ||
+ | }} | ||
− | + | == Relacja == | |
− | + | === Kronika Górnika Zabrze === | |
− | Trener Józef Machnik, który po zrezygnowaniu z usług Kemenego został samodzielnym opiekunem drużyny sosnowiczan, po meczu zbierał zasłużone gratulacje. Koncepcja gry jaką zastosował przeciwko Górnikowi okazała się jak najbardziej słuszna. Przy falowych atakach Zagłębia okazało się, że defensywa zabrzan nie stanowiła monolitu. Każde szybkie zagranie groziło największymi konsekwencjami. [[Stanisław Oślizło|Oślizło]] nadal był bez formy, [[Rainer Kuchta|Kuchta]] grał grubo poniżej ligowej normy, a [[Jerzy Gorgoń|Gorgoń]] również nie potrafił zażegnać niebezpieczeństwa. Kiedy rozkręcający się z każdą minutą [[Andrzej Jarosik|Jarosik]] zdobył wyrównującą bramkę dla Zagłębia, wiadomo było, że górnicy nie wytrzymają podyktowanego przez Zagłębie tempa. Nie znalazłszy skutecznego środka na szybką i pomysłową grę sosnowieckiego napadu, górnicy chcieli odwrócić widmo porażki skutecznymi kontratakami. Kiedy, więc Lubański na piękną bramkę Kowalczyka odpowiedział celną dobitką, wydawało się, że wicelider zdobędzie jeden punkt. Nic z tego. Za faul na Kowalczyku, arbiter podyktował rzut wolny dla Zagłębia. Dokładnie zagrana piłka minęła Oślizłę, Gorgonia i Kuchtę i Gałeczka ostrym strzałem rozwiał wszelkie nadzieje zabrzan. | + | Trener [[Józef Machnik]], który po zrezygnowaniu z usług Kemenego został samodzielnym opiekunem drużyny sosnowiczan, po meczu zbierał zasłużone gratulacje. Koncepcja gry jaką zastosował przeciwko Górnikowi okazała się jak najbardziej słuszna. Przy falowych atakach Zagłębia okazało się, że defensywa zabrzan nie stanowiła monolitu. Każde szybkie zagranie groziło największymi konsekwencjami. [[Stanisław Oślizło|Oślizło]] nadal był bez formy, [[Rainer Kuchta|Kuchta]] grał grubo poniżej ligowej normy, a [[Jerzy Gorgoń|Gorgoń]] również nie potrafił zażegnać niebezpieczeństwa. Kiedy rozkręcający się z każdą minutą [[Andrzej Jarosik|Jarosik]] zdobył wyrównującą bramkę dla Zagłębia, wiadomo było, że górnicy nie wytrzymają podyktowanego przez Zagłębie tempa. Nie znalazłszy skutecznego środka na szybką i pomysłową grę sosnowieckiego napadu, górnicy chcieli odwrócić widmo porażki skutecznymi kontratakami. Kiedy, więc Lubański na piękną bramkę Kowalczyka odpowiedział celną dobitką, wydawało się, że wicelider zdobędzie jeden punkt. Nic z tego. Za faul na Kowalczyku, arbiter podyktował rzut wolny dla Zagłębia. Dokładnie zagrana piłka minęła Oślizłę, Gorgonia i Kuchtę i Gałeczka ostrym strzałem rozwiał wszelkie nadzieje zabrzan. |
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1968/69|1969.06.19]] | [[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1968/69|1969.06.19]] | ||
[[Kategoria:Zagłębie Sosnowiec|1L1969.06.19]] | [[Kategoria:Zagłębie Sosnowiec|1L1969.06.19]] |
Wersja z 09:34, 21 paź 2012
19 czerwca 1969 1. liga 1968/69, 26. kolejka |
Zagłębie Sosnowiec | 3:2 (0:1) | Górnik Zabrze | |
Jarosik Kowalczyk Gałeczka |
0:1 1:1 2:1 2:2 3:2 |
Skowronek 31 Lubański 65 | ||
Relacja
Kronika Górnika Zabrze
Trener Józef Machnik, który po zrezygnowaniu z usług Kemenego został samodzielnym opiekunem drużyny sosnowiczan, po meczu zbierał zasłużone gratulacje. Koncepcja gry jaką zastosował przeciwko Górnikowi okazała się jak najbardziej słuszna. Przy falowych atakach Zagłębia okazało się, że defensywa zabrzan nie stanowiła monolitu. Każde szybkie zagranie groziło największymi konsekwencjami. Oślizło nadal był bez formy, Kuchta grał grubo poniżej ligowej normy, a Gorgoń również nie potrafił zażegnać niebezpieczeństwa. Kiedy rozkręcający się z każdą minutą Jarosik zdobył wyrównującą bramkę dla Zagłębia, wiadomo było, że górnicy nie wytrzymają podyktowanego przez Zagłębie tempa. Nie znalazłszy skutecznego środka na szybką i pomysłową grę sosnowieckiego napadu, górnicy chcieli odwrócić widmo porażki skutecznymi kontratakami. Kiedy, więc Lubański na piękną bramkę Kowalczyka odpowiedział celną dobitką, wydawało się, że wicelider zdobędzie jeden punkt. Nic z tego. Za faul na Kowalczyku, arbiter podyktował rzut wolny dla Zagłębia. Dokładnie zagrana piłka minęła Oślizłę, Gorgonia i Kuchtę i Gałeczka ostrym strzałem rozwiał wszelkie nadzieje zabrzan.