06.05.1973 - Górnik Zabrze - Odra Opole 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
(uzupełnienie)
(skład Górnika)
Linia 4: Linia 4:
 
  | runda                    = 20. kolejka
 
  | runda                    = 20. kolejka
 
  | drużyna1                  = {{Górnik}}
 
  | drużyna1                  = {{Górnik}}
  | herbdruzyna1              = {{Herb|nazwaklubu=}}
+
  | herbdruzyna1              =  
 
  | wynik                    = 1:0
 
  | wynik                    = 1:0
 
  | wynik_poszczegolne_czesci = (1:0)
 
  | wynik_poszczegolne_czesci = (1:0)
Linia 20: Linia 20:
 
  | czerwonekartki1          =  
 
  | czerwonekartki1          =  
 
  | czerwonekartki2          =  
 
  | czerwonekartki2          =  
  | sklad1                    =  
+
  | sklad1                    = (1-4-3-3)<br />[[Hubert Kostka]]<br />[[Henryk Manek]]<br />[[Jerzy Gorgoń]]<br />[[Jan Wraży]]<br />[[Zygmunt Bindek]]<br />[[Alojzy Deja]]<br />[[Zygfryd Szołtysik]]<br />[[Lucjan Kwaśny]]<br />[[Jan Banaś]]<br />[[Włodzimierz Lubański]]<br />[[Andrzej Szarmach]]
 
  | sklad2                    =  
 
  | sklad2                    =  
 
  | trener1                  = [[Jan Kowalski]]
 
  | trener1                  = [[Jan Kowalski]]
Linia 30: Linia 30:
 
==Relacja==
 
==Relacja==
  
Z wielkiej chmury mały deszcz. Obrońca tytułu rozpoczął w dobrym stylu i przez 20 minut wydawało się, że wygra z Odrą w takim stosunku, w jakim pokonywał ją jeszcze nie tak dawno, a więc różnicą kilku bramek. Okazało się szybko, że to jednak nie był ten Górnik. Bramka zdobyta przez Deję po rzucie wolnym egzekwowanym przez [[Jan Banaś|Banasia]], tylko na moment dodała skrzydeł zabrzanom. Później rozluźnili szyki, oddali gościom środek pola, którzy skwapliwie skorzystali z tej oferty i kiedy pozbyli się kompleksu (a właściwie zobaczyli nie najlepiej dysponowanego rywala) przystąpili do odrabiania strat. Czynili to w dobrym stylu. Wielu obserwatorów pytało ze zdziwieniem, jak to się stało, że tak rozważnie, ekonomicznie, a przy tym bardzo szybko grający zespół, zamyka tabele ekstraklasy.
+
Z wielkiej chmury mały deszcz. Obrońca tytułu rozpoczął w dobrym stylu i przez 20 minut wydawało się, że wygra z Odrą w takim stosunku, w jakim pokonywał ją jeszcze nie tak dawno, a więc różnicą kilku bramek. Okazało się szybko, że to jednak nie był ten Górnik. Bramka zdobyta przez Deję po rzucie wolnym egzekwowanym przez Banasia, tylko na moment dodała skrzydeł zabrzanom. Później rozluźnili szyki, oddali gościom środek pola, którzy skwapliwie skorzystali z tej oferty i kiedy pozbyli się kompleksu (a właściwie zobaczyli nie najlepiej dysponowanego rywala) przystąpili do odrabiania strat. Czynili to w dobrym stylu. Wielu obserwatorów pytało ze zdziwieniem, jak to się stało, że tak rozważnie, ekonomicznie, a przy tym bardzo szybko grający zespół, zamyka tabele ekstraklasy.
  
 
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1972/73|1973.05.06]]
 
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1972/73|1973.05.06]]
 
[[Kategoria:Odra Opole|1L1973.05.06]]
 
[[Kategoria:Odra Opole|1L1973.05.06]]

Wersja z 22:24, 11 lut 2014

6 maja 1973
1. liga 1972/73, 20. kolejka
Górnik Zabrze 1:0 (1:0) Odra Opole Zabrze, stadion Górnika
Sędzia: Alojzy Jarguz (Olsztyn)
Widzów: 12 000
Herb.gif HerbOdraOpole.gif
Deja 17 1:0
(1-4-3-3)
Hubert Kostka
Henryk Manek
Jerzy Gorgoń
Jan Wraży
Zygmunt Bindek
Alojzy Deja
Zygfryd Szołtysik
Lucjan Kwaśny
Jan Banaś
Włodzimierz Lubański
Andrzej Szarmach
SKŁADY
Trener: Jan Kowalski

Dodatkowe informacje

Relacja

Z wielkiej chmury mały deszcz. Obrońca tytułu rozpoczął w dobrym stylu i przez 20 minut wydawało się, że wygra z Odrą w takim stosunku, w jakim pokonywał ją jeszcze nie tak dawno, a więc różnicą kilku bramek. Okazało się szybko, że to jednak nie był ten Górnik. Bramka zdobyta przez Deję po rzucie wolnym egzekwowanym przez Banasia, tylko na moment dodała skrzydeł zabrzanom. Później rozluźnili szyki, oddali gościom środek pola, którzy skwapliwie skorzystali z tej oferty i kiedy pozbyli się kompleksu (a właściwie zobaczyli nie najlepiej dysponowanego rywala) przystąpili do odrabiania strat. Czynili to w dobrym stylu. Wielu obserwatorów pytało ze zdziwieniem, jak to się stało, że tak rozważnie, ekonomicznie, a przy tym bardzo szybko grający zespół, zamyka tabele ekstraklasy.