19.11.1966 - Górnik Zabrze - Stal Rzeszów 2:3: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
m
Linia 6: Linia 6:
  
 
Wielka sensacja w Zabrzu stała się faktem mimo tego, że rzadko oddawali przeciwnikom oba punkty u siebie. Początkowo mecz miał odbyć się w Rzeszowie jednak Stal poszła na rękę przygotowującym się do spotkania w Pucharze Europy górnikom. Już w 1. minucie bramkę zdobył Lubański, który mógł powiększyć swój dorobek jednak nie wykorzystał rzutu karnego. W 16. minucie wyrównał Domarski, który asystował przy bramce Krajczego na 2:1. W drugiej połowie drugiego rzutu karnego nie wykorzystał [[Stanisław Oślizło|Oślizło]]. Po zdobyciu drugiej bramki Krajczego, gol na 2:3 Szołtysika nie pozwolił już górnikom na zdobycie choćby jednego punktu.
 
Wielka sensacja w Zabrzu stała się faktem mimo tego, że rzadko oddawali przeciwnikom oba punkty u siebie. Początkowo mecz miał odbyć się w Rzeszowie jednak Stal poszła na rękę przygotowującym się do spotkania w Pucharze Europy górnikom. Już w 1. minucie bramkę zdobył Lubański, który mógł powiększyć swój dorobek jednak nie wykorzystał rzutu karnego. W 16. minucie wyrównał Domarski, który asystował przy bramce Krajczego na 2:1. W drugiej połowie drugiego rzutu karnego nie wykorzystał [[Stanisław Oślizło|Oślizło]]. Po zdobyciu drugiej bramki Krajczego, gol na 2:3 Szołtysika nie pozwolił już górnikom na zdobycie choćby jednego punktu.
 +
 +
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1966/67|1966.11.19]]
 +
[[Kategoria:Stal Rzeszów|1966.11.19]]

Wersja z 20:38, 16 sie 2011

12. kolejka

19.11.1966 - Górnik Zabrze - Stal Rzeszów 2:3 (1:2)

Lubański '1, Szołtysik '65

Wielka sensacja w Zabrzu stała się faktem mimo tego, że rzadko oddawali przeciwnikom oba punkty u siebie. Początkowo mecz miał odbyć się w Rzeszowie jednak Stal poszła na rękę przygotowującym się do spotkania w Pucharze Europy górnikom. Już w 1. minucie bramkę zdobył Lubański, który mógł powiększyć swój dorobek jednak nie wykorzystał rzutu karnego. W 16. minucie wyrównał Domarski, który asystował przy bramce Krajczego na 2:1. W drugiej połowie drugiego rzutu karnego nie wykorzystał Oślizło. Po zdobyciu drugiej bramki Krajczego, gol na 2:3 Szołtysika nie pozwolił już górnikom na zdobycie choćby jednego punktu.