22.11.1980 - Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Utworzył nową stronę „'''15. kolejka''' '''22.11.1980. Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0''' Ligowy półmetek zabrzanie zakończyli w sposób charakterystyczny dla pierwszej rundy sezonu...”)
 
Linia 1: Linia 1:
 
'''15. kolejka'''
 
'''15. kolejka'''
  
'''22.11.1980. Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0'''
+
'''22.11.1980 - Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0'''
  
Ligowy półmetek zabrzanie zakończyli w sposób charakterystyczny dla pierwszej rundy sezonu 1980/81 - oczywiście bezbramkowym remisem. Ten trzeba było jednak w tym przypadku rozpatrywać w kategorii sukcesu. Rywalem i to pod Wawelem była wszak czwarta w tabeli rozpędzona krakowska Wisła. W barwach gospodarzy zawiedli najbardziej reprezentanci kraju, więcej spodziewano się po Iwanie, Kmieciku. Na tle ospałych Wiślaków Górnik prezentował się korzystnie, na szczególne słowa uznania zasłużył tradycyjnie Pałasz. Jedynie indolencji strzeleckiej Zabrzan gospodarze zawdzięczać mogli jeden punkt. W miarę przyzwoita gra w końcówce rundy oraz bliski kontakt z głównymi rywalami w walce o utrzymanie, Lechem i Zagłębiem - te dwie przesłanki stanowiły jedyne promyki nadziei przed arcytrudną rundą wiosenną sezonu ligowego...
+
Ligowy półmetek zabrzanie zakończyli w sposób charakterystyczny dla pierwszej rundy sezonu 1980/81 - oczywiście bezbramkowym remisem. Ten trzeba było jednak w tym przypadku rozpatrywać w kategorii sukcesu. Rywalem i to pod Wawelem była wszak czwarta w tabeli rozpędzona krakowska Wisła. W barwach gospodarzy zawiedli najbardziej reprezentanci kraju, więcej spodziewano się po Iwanie, Kmieciku. Na tle ospałych wiślaków Górnik prezentował się korzystnie, na szczególne słowa uznania zasłużył tradycyjnie [[Andrzej Pałasz|Pałasz]]. Jedynie indolencji strzeleckiej zabrzan gospodarze zawdzięczać mogli jeden punkt. W miarę przyzwoita gra w końcówce rundy oraz bliski kontakt z głównymi rywalami w walce o utrzymanie, Lechem i Zagłębiem - te dwie przesłanki stanowiły jedyne promyki nadziei przed arcytrudną rundą wiosenną sezonu ligowego...

Wersja z 21:04, 12 kwi 2011

15. kolejka

22.11.1980 - Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0

Ligowy półmetek zabrzanie zakończyli w sposób charakterystyczny dla pierwszej rundy sezonu 1980/81 - oczywiście bezbramkowym remisem. Ten trzeba było jednak w tym przypadku rozpatrywać w kategorii sukcesu. Rywalem i to pod Wawelem była wszak czwarta w tabeli rozpędzona krakowska Wisła. W barwach gospodarzy zawiedli najbardziej reprezentanci kraju, więcej spodziewano się po Iwanie, Kmieciku. Na tle ospałych wiślaków Górnik prezentował się korzystnie, na szczególne słowa uznania zasłużył tradycyjnie Pałasz. Jedynie indolencji strzeleckiej zabrzan gospodarze zawdzięczać mogli jeden punkt. W miarę przyzwoita gra w końcówce rundy oraz bliski kontakt z głównymi rywalami w walce o utrzymanie, Lechem i Zagłębiem - te dwie przesłanki stanowiły jedyne promyki nadziei przed arcytrudną rundą wiosenną sezonu ligowego...