17.05.1969 - GKS Katowice - Górnik Zabrze 3:0 wo.: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Utworzył nową stronę „'''21. kolejka''' '''17.05.1969. Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 4:0 (1:0)''' '''Lubański '32, '73, Musiałek '80, Gorgoń '90''' W pierwszej połowie górnikom ...”)
 
Linia 1: Linia 1:
 
'''21. kolejka'''  
 
'''21. kolejka'''  
  
'''17.05.1969. Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 4:0 (1:0)'''  
+
'''17.05.1969 GKS Katowice - Górnik Zabrze 2:1 (1:0)'''  
  
'''Lubański '32, '73, Musiałek '80, Gorgoń '90'''
+
'''Deja '75'''
  
W pierwszej połowie górnikom brakowało animuszu. Dopiero po strzelonej z rzutu karnego pierwszej bramce gra toczyła się po ich myśli. Zabrzanie chcieli wygrać najmniejszym nakładem sił i to poniekąd im się udało. Jeszcze w 70. minucie portowcy nie wykorzystali rzutu karnego, a potem znowu do głosu doszedł Górnik. Świetnie zagrał Skowronek chociaż zdarzały mu się niedokładne podania, nadrabiał to Lubański, który strzelił dwie bramki a ponadto zaliczył słupek i poprzeczkę. Mimo ambitnej postawy drużyny Pogoni, porażka okazała się bardzo okazała. Zdobyte w końcówce bramki pozwoliły na dobicie Szczecinian.
+
Trudno cokolwiek napisać o tym meczu ze względu na wydarzenia z 81. minuty kiedy sędzia Hirsch przerwał spotkanie. Skandaliczne zakończenie zdeterminowało wszelkie relacje z tego wydarzenia. Obserwatorzy jednak są zgodni co do tego iż był to dobry mecz. Na 9 minut przed końcem arbiter spotkania nie uznał wyrównującej bramki strzelonej głową przez Skowronka. Jego zdaniem bramkarz Czaja był faulowany przez Wilczka. Na boisku zapanował chaos. Większość piłkarzy Górnika próbowało nakłonić sędziego do zmiany decyzji. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli i doszło do rękoczynów. Stefan Florenski za uderzenie sędziego w pierś został zdyskwalifikowany na 2 lata. Również Wilczek i Oślizło, który był kapitanem zaatakowali sędziego tego meczu. Arbiter zdecydował się zakończyć mecz. Całe spotkanie obfitowało w nieco mniejsze emocje. Już w 15. minucie GKS wyszedł na prowadzenie, 5 minut później Deja nie wykorzystał karnego dla Górnika, jednakże zrehabilitował się w 75. minucie dając wyrównanie. Od tamtej pory Zabrzanie oblegali bramkę GKS-u jednak to Katowiczanie zdobyli bramkę po tym jak Latocha zmienił kierunek lotu piłki po strzale Rothera. Wynik spotkania zweryfikowano jako walkower 3:0 dla GKS.

Wersja z 16:24, 4 kwi 2011

21. kolejka

17.05.1969 GKS Katowice - Górnik Zabrze 2:1 (1:0)

Deja '75

Trudno cokolwiek napisać o tym meczu ze względu na wydarzenia z 81. minuty kiedy sędzia Hirsch przerwał spotkanie. Skandaliczne zakończenie zdeterminowało wszelkie relacje z tego wydarzenia. Obserwatorzy jednak są zgodni co do tego iż był to dobry mecz. Na 9 minut przed końcem arbiter spotkania nie uznał wyrównującej bramki strzelonej głową przez Skowronka. Jego zdaniem bramkarz Czaja był faulowany przez Wilczka. Na boisku zapanował chaos. Większość piłkarzy Górnika próbowało nakłonić sędziego do zmiany decyzji. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli i doszło do rękoczynów. Stefan Florenski za uderzenie sędziego w pierś został zdyskwalifikowany na 2 lata. Również Wilczek i Oślizło, który był kapitanem zaatakowali sędziego tego meczu. Arbiter zdecydował się zakończyć mecz. Całe spotkanie obfitowało w nieco mniejsze emocje. Już w 15. minucie GKS wyszedł na prowadzenie, 5 minut później Deja nie wykorzystał karnego dla Górnika, jednakże zrehabilitował się w 75. minucie dając wyrównanie. Od tamtej pory Zabrzanie oblegali bramkę GKS-u jednak to Katowiczanie zdobyli bramkę po tym jak Latocha zmienił kierunek lotu piłki po strzale Rothera. Wynik spotkania zweryfikowano jako walkower 3:0 dla GKS.