18.10.1972 - Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzył nową stronę „'''8. kolejka''' '''18.10.1972. Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1 (0:1)''' '''Szarmach '61''' Górnik rozpoczął spotkanie z takim impetem, że wydawało się, że ...”) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''8. kolejka''' | '''8. kolejka''' | ||
− | '''18.10.1972 | + | '''18.10.1972 - Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1 (0:1)''' |
− | '''Szarmach '61''' | + | '''[[Andrzej Szarmach|Szarmach]] '61''' |
− | Górnik rozpoczął spotkanie z takim impetem, że wydawało się, że dojdzie do pogromu Stali. Lubański raz lewą raz prawą stroną próbował zmylić defensywę gości. Z dystansu uderzali Szołtysik, Szarmach i inni. Ofensywa ta trwała tylko przez pierwsze 10 minut, kiedy to bramkę dla gości uzyskał Stój. | + | Górnik rozpoczął spotkanie z takim impetem, że wydawało się, że dojdzie do pogromu Stali. [[Włodzimierz Lubański|Lubański] raz lewą, raz prawą stroną, próbował zmylić defensywę gości. Z dystansu uderzali [[Zygfryd Szołtysik|Szołtysik]], [[Andrzej Szarmach|Szarmach]] i inni. Ofensywa ta trwała jednak tylko przez pierwsze 10 minut, kiedy to bramkę dla gości uzyskał Stój. Gol ten podziałał na zawodników Stali bardzo mobilizująco, natomiast Górnicy grali ze sporym zdenerwowaniem. Pozornie broniąca się Stal dyktowała tempo gry, obrona Zabrzan nie stanowiła tym razem monolitu i zdarzało jej się popełnić błędy, których jednak drużyna Grzegorza Laty nie potrafiła wykorzystać. Wyrównanie padło po fatalnym błędzie Kosińskiego. Piłkę odebrał mu [[Władysław Szaryński|Szaryński]], a bramkę zdobył uderzeniem z 5 metrów [[Andrzej Szarmach|Szarmach]]. Widać było, że Górnicy bardzo starali się zatrzeć złe wrażenie po poprzednich meczach, ale Stal też była bardzo dobrze dysponowana. |
Wersja z 15:15, 12 kwi 2011
8. kolejka
18.10.1972 - Górnik Zabrze - Stal Mielec 1:1 (0:1)
Szarmach '61
Górnik rozpoczął spotkanie z takim impetem, że wydawało się, że dojdzie do pogromu Stali. [[Włodzimierz Lubański|Lubański] raz lewą, raz prawą stroną, próbował zmylić defensywę gości. Z dystansu uderzali Szołtysik, Szarmach i inni. Ofensywa ta trwała jednak tylko przez pierwsze 10 minut, kiedy to bramkę dla gości uzyskał Stój. Gol ten podziałał na zawodników Stali bardzo mobilizująco, natomiast Górnicy grali ze sporym zdenerwowaniem. Pozornie broniąca się Stal dyktowała tempo gry, obrona Zabrzan nie stanowiła tym razem monolitu i zdarzało jej się popełnić błędy, których jednak drużyna Grzegorza Laty nie potrafiła wykorzystać. Wyrównanie padło po fatalnym błędzie Kosińskiego. Piłkę odebrał mu Szaryński, a bramkę zdobył uderzeniem z 5 metrów Szarmach. Widać było, że Górnicy bardzo starali się zatrzeć złe wrażenie po poprzednich meczach, ale Stal też była bardzo dobrze dysponowana.