21.09.1969 - Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
(uzupełnienie) |
(skład Górnika) |
||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| czerwonekartki2 = | | czerwonekartki2 = | ||
| sklad1 = | | sklad1 = | ||
− | | sklad2 = | + | | sklad2 = ''(1-4-3-3)''<br />[[Jan Gomola]]<br />[[Rainer Kuchta]]<br />[[Stefan Florenski]]<br />[[Stanisław Oślizło]]<br />[[Henryk Latocha]]<br />[[Zygfryd Szołtysik]]<br />[[Erwin Wilczek]]<br />[[Alfred Olek]]<br />[[Jan Banaś]]<br />[[Włodzimierz Lubański]]<br />[[Władysław Szaryński]] |
| trener1 = | | trener1 = | ||
| trener2 = [[Géza Kalocsay]] | | trener2 = [[Géza Kalocsay]] |
Wersja z 20:47, 29 wrz 2015
21 września 1969 1. liga 1969/70, 7. kolejka |
Pogoń Szczecin | 0:0 | Górnik Zabrze | Szczecin Sędzia: Alojzy Jarguz (Olsztyn) Widzów: 27 000 |
SKŁADY | (1-4-3-3) Jan Gomola Rainer Kuchta Stefan Florenski Stanisław Oślizło Henryk Latocha Zygfryd Szołtysik Erwin Wilczek Alfred Olek Jan Banaś Włodzimierz Lubański Władysław Szaryński | |||
Trener: Géza Kalocsay |
Relacja
Kronika Górnika Zabrze
Mimo niepewnej pogody na stadionie Pogoni zebrał się prawie komplet widzów. Obie drużyny pokazały dobrą grę, a mecz był niesłychanie emocjonujący. Pomimo braków technicznych zawodnicy Pogoni grali bardzo ambitnie, przez co obrona Górnika i bramkarz Gomola mieli pełne ręce roboty. Górnikom nie wychodziły tym razem strzały, szczególnie Banasiowi, który kilkukrotnie spudłował w sytuacjach, w których sztuką było nie trafić w światło bramki. W obronie na najwyższe słowa uznania zasłużył niezawodny Oślizło, który wygrywał z Kielcem wszystkie pojedynki główkowe. U zabrzan widać było zmęczenie po środowym meczu w Atenach. Po meczu trenerzy zgodnie zauważyli, że wynik remisowy był sukcesem dla drużyny gospodarzy.