Budowa nowego stadionu

Rok 2011

8 września został przekazany plac budowy firmie Polimex-Mostostal S.A., a 6 dni później w obecności wielu zaproszonych gości, w tym znakomitych przed laty piłkarzy Górnika, w samo środowe południe na stadionie im. Ernesta Pohla w Zabrzu, podpisano akt erekcyjny i efektownie rozpoczęto budowę nowego obiektu. W ceremonii wbicia pierwszej łopaty wzięli udział: władze miasta Zabrze w osobach pani prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik i wiceprezydenta Krzysztofa Lewandowskiego, prezes Allianz Polska S.A. Paweł Dangel, wiceprezes Górnik Zabrze S.S.A. Krzysztof Grabowski, prezes Stadion w Zabrzu Sp. z o.o. Tadeusz Dębicki, prezes Polimex-Mostostal S.A. Konrad Jaskóła oraz prezes GMT Sp. z o.o. (wykonawca projektu stadionu) Tomasz Pilch. W ich obecności podpisany został również akt erekcyjny, który poświęcił kapelan zabrzańskiego klubu ks. Bogdan Reder. Po zabezpieczeniu aktu w specjalnej kapsule, został on umieszczony w fundamentach nowego obiektu. Wydarzenia z wysokości murawy obserwowały byłe gwiazdy Górnika: Stanisław Oślizło, Hubert Kostka, Erwin Wilczek, Jan Kowalski, Zygmunt Anczok, Henryk Latocha i Stefan Florenski. W tym dniu świętowali także 50. rocznicę debiutu Górnika w europejskich pucharach, czyli spotkania z angielskim Tottenhamem Hotspur z 1961 roku. Na trybunach zasiedli oczywiście kibice 14-krotnego mistrza Polski. Sygnał do rozpoczęcia robót budowlanych dało bowiem wystrzałem z działa zabrzańskie Bractwo Kurkowe. Pierwszy kamień z rozbiórki, ukruszony przez koparkę, został zachowany na pamiątkę tego dnia i planowano wmurowanie go w nowy obiekt. Na terenie stadionu przygotowano również wystawę zdjęć "Stadion wczoraj, dziś i jutro". W drugiej części uroczystości zorganizowana została konferencja prasowa. Prezes spółki „Stadion” Tadeusz Dębicki twierdził: - Może nie od razu zobaczymy burzenie trybun, bo trzeba przygotować plac, przełączyć wodę i zasilanie energetyczne, ale to powinno potrwać krótko. Był pomysł, by na drugą stronę przenieść stanowiska kamer, tak, by lepszy był komfort oglądania meczów w telewizji, ale zabrakło nam do tego ośmiu metrów. Myślę o wymaganiach producenta sygnału. Zdjęcia z tego wydarzenia są tutaj.

Minęły niecałe dwa tygodnie od przekazania placu budowy. Przez ten czas demontowano krzesełka z trybun. Ekipa, która rozpocznie prace w Zabrzu, to ta sama, która budowała stadion w Gliwicach. 26 września rozbiórka trybun rozpoczęła się na dobre. Na pierwszy ogień poszła trybuna wschodnia (ta na której zasiadała Torcida), na którą wjechała koparka, a zdjęcia do zobaczenia są tutaj. Konrad Jaskóła, prezes Polimexu-Mostostal Warszawa, snuł plany budowy: - Kiedy już teren będzie czysty, będziemy musieli wykopać dół, który stopniowo będziemy wypełniać fundamentami. Dół musi być rozległy, bo będzie stanowił podstawę wysokiej budowli kubaturowej, a od strony wschodniej i południowej, pod placami które będą do stadionu prowadzić będą znajdować się obszerne parkingi podziemne. To wszystko potem będzie trzeba odpowiednio zabezpieczyć przed działaniem np. wilgoci i dopiero później na to wszystko pójdzie płyta fundamentowa, na której będzie znajdował się strop. Strop będzie sufitem parkingów i równocześnie placem prowadzącym do bram stadionu. W międzyczasie druga ekipa będzie zajmowała się pracami na części zasadniczej, czyli w miejscu, w którym powstaną trybuny. Będziemy kopać tak długo, dopóki aura nam pozwoli, bo w bliskiej perspektywie jest zima. Na trzech trybunach, które powstaną w ramach pierwszego etapu zastosujemy wszystkie najnowsze technologie łączące się z odwodnieniem, ogrzewaniem i wentylacją. Również pod koniec września generalny wykonawca ustawił swoje biuro, z którego zarządza placem budowy. Zaplecze techniczne budowy składa się z kilkunastu połączonych kontenerów, do których doprowadzone zostały wszystkie niezbędne media (zobacz galerię zdjęć).

Ze względu na rozbiórkę obiektu, na początku października rozpoczęła się akcja zagęszczania krzesełek na trybunie głównej i dwóch sektorach do niej przyległych. Okazało się, że jest ich 2999, a liczba ta oscyluje na granicy dopuszczalnej przez PZPN. Dotychczas krzesełka znajdowały się w co drugim rzędzie trybuny. Obecnie część tych wolnych miejsc została wypełniona krzesełkami oraz kilka rzędów dodatkowo zamontowano na koronie stadionu. Wszystkie te zmiany miały na celu przyznanie licencji klubowi na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. 14 października został wyburzony tunel wjazdowy na stadion umożliwiający dostanie się służb ratowniczych na płytę boiska (zobacz galerię zdjęć). W tym samym okresie czasu podpisano umowę z wyłonionym w drodze przetargu inżynierem kontraktu dla I etapu modernizacji Stadionu im. Ernesta Pohla w Zabrzu – spółką Grontmij Polska. Do jego obowiązków należy administrowanie procesem inwestycyjnym, czyli m.in. koordynacja, organizacja, nadzór, prowadzenie dokumentacji oraz rozliczenia finansowe. 31 października przy Roosevelta kolejna historyczna chwila. W ten dzień, służąca od 1988 roku, wieża zegarowa została rozebrana. Trwająca cały dzień rozbiórka przyciągnęła na stadion przedstawicieli lokalnych mediów oraz mieszkańców Zabrza. Sprowadzony specjalnie do tego celu dźwig przenosił odcięte wcześniej fragmenty wieży. Operację udało się przeprowadzić bez konieczności zamykania ruchu drogowego od strony ulicy Roosevelta, cała operacje można prześledzić na zdjęciach (zobacz tutaj) oraz filmie (zobacz tutaj).

Tymczasem 10 listopada na internetowe aukcje trafiło 20 fragmentów muru zabrzańskiego stadionu, które są specjalnie oczyszczone i polakierowane. Mają one symbolizować ilość historycznych triumfów piłkarzy Górnika. Każdy kawałek osadzono na marmurowej podstawce, opisano specjalną tabliczką oraz potwierdzono jego autentyczność certyfikatem. Tego samego dnia nadeszła kolejna historyczna chwila, którą można zobaczyć tutaj. Część wykopów umiejscowionych za północną linią boiska została przykryta warstwą chudego betonu, stanowiącą podkład pod fundamenty. To pierwsze tego typu prace betoniarskie na budowie. Wykopy będą sukcesywnie poszerzane i pokrywane betonem. Kolejnym krokiem będzie położenie izolacji i zbrojenia. Pod koniec listopada intensywne prace ziemne, których zadaniem jest wykopanie dziury na głębokość 5 metrów w celu budowy parkingu podziemnego, rozpoczęły się również pod trybuną wschodnią. Wykopy zabezpieczone ściankami Larsena są sukcesywnie poszerzane (zobacz galerię zdjęć). Ścianki te pełnia funkcję ściany oporowej, która zabezpiecza ziemię przed osunięciem się. Są one wbijane za pomocą specjalnego młota, a po zasypaniu wykopu wyciągane elektromagnesami za pomocą odpowiedniej maszyny (zobacz zdjęcia). Pod koniec listopada okazało się, że zyski z aukcji charytatywnej dla dzieci, jakimi były fragmenty muru, przyniosły zysk w postaci 5245 złotych. Rozpoczęto również wylewki chudego betonu pod trybuną wschodnią (zobacz galerię zdjęć).

We wtorek 6 grudnia rozpoczęto demontaż masztów sztucznego oświetlenia, posadowionych w narożnikach stadionu od 1976 roku. Maszt w przekroju podporowym to elipsa mająca osie o długościach 3,0 m i 2,64 m. Masa jednego masztu to aż 21741 kg a ich wysokość sięgała 42,80 m. Moc całego oświetlenia wynosiła 1600 luxów. Przez dwa dni zdemontowano oba maszty od strony wschodniej. Demontaż przebiegał w trzech etapach. W pierwszym specjalnie sprowadzony do tego zadania dźwig opuścił na ziemię górną część stalowej konstrukcji, na której było zamontowane stadionowe oświetlenie. Następnie została odcięta i położona na ziemię część środkowa. Ostatni etap to demontaż dolnych części masztu (zobacz galerię zdjęć). Natomiast rozbiórka słupów oświetleniowych od strony zachodniej rozpoczęła się 9 grudnia. Połowa miesiąca upłynęła pod znakiem układania zbrojenia, które nastąpiło po wylaniu chudego betonu oraz położeniu warstwy izolacyjnej z geomaty bentonitowej. Pierwsze tego typu prace rozpoczęły się po stronie południowej (od ulicy Roosevelta) (zobacz galerię zdjęć). Śnieg w drugiej połowie roku 2011 spadł dopiero 21 grudnia. Wylewki betonu odbyły się zgodnie z założeniami, a w trosce o zdrowie pracowników, miejscowo rozłożono specjalne nagrzewnice (zobacz galerię zdjęć tutaj, i tutaj).

Rok 2012

Nastał kolejny rok kalendarzowy, a pierwszy dzień roboczy tj. 04 stycznia 2013 roku, przyniósł wieści o rozpoczęciu stawiania pierwszego żurawia na budowie. Postawiono go za wschodnią trybuną, bliżej północnej części placu budowy, zasięg jego ramienia to 70 metrów, a wysokość prawie 49 metrów. Prace montażowe można zobaczyć tutaj i tutaj. Od 9 do 12 styczna przy użycia specjalnego dźwigu, postawiono tymczasowe maszty oświetlenia w narożnikach boiska (zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj). Przez kolejny tydzień, elektrycy pracowali nad uruchomieniem jupiterów. Następnie, po podłączeniu instalacji, wykonano pomiar natężenia i równomierności oświetlenia płyty boiska w celu spełniania wymogów transmisji meczów. Prace budowlane wymusiły również przeniesienie instalacji do nawadniania i odwadniania boiska oraz podgrzewającej płytę. Przeniesiono zbiornik retencyjny i wymiennikownię, które znajdowały się kiedyś za sektorem kibiców gości, w narożniku północno wschodnim (zobacz galerię zdjęć). Pojawił się również kolejny żuraw. Tak jak swojego poprzednika postawiono go za trybuną wschodnią, lecz bliżej południowej części placu budowy. Z kolei 18 stycznia, po północnej stronie trybuny głównej, wylewano nową płytę fundamentową, aby posadowić na niej zbiornik retencyjny.

Początek lutego przyniósł znaczny spadek temperatury w całej Polsce. Na zabrzańskim stadionie temperatura sięga około 20 stopni na minusie. Ze względu na trudne warunki atmosferyczne, wstrzymane zostały roboty ziemne i wylewki betonu, lecz pozostałe prace nadal są kontynuowane. Między innymi w dalszym ciągu instalowano wymiennikownię, czyli pomieszczenia w którym znajdują się urządzenia do podgrzewania murawy. Również elektrycy prowadzili dalsze prace związane z uruchomieniem tymczasowego oświetlenia na stadionie. Niezbędne roboty musiały być wykonane do 19 lutego, czyli do inauguracji rundy wiosennej na stadionie przy ulicy Roosevelta. W tym samym tygodniu co start ligowych rozgrywek, przeprowadzono pomiary natężenia oświetlenia obiektu, a generalny wykonawca otrzymał zgodę na przeprowadzenie wycinki drzew za trybuną południową. Po perturbacjach związanych z dopuszczeniem stadionu do rozgrywania na nim meczów, Górnik Zabrze podjął na swoim boisku Legię Warszawa. Mróz zaczął ustępować, a pod koniec miesiąca robotnicy zaczęli stawiać pierwsze ściany i słupy. Samochody wywożą kolejne tony ziemi wybieranej przez koparki. W północno zachodnim narożniku obiektu, po wycięciu części drzew, prowadzone są wylewki płyty dennej, zbrojenia oraz układana jest izolacja. Postępy prac w lutym można zobaczyć (tutaj).

Początek marca, początek nowych prac. Montaż pierwszych płyt stropowych typu filigran, na poziomie -1 odbył się najpierw od strony ulicy Damrota, a później od ulicy Roosevelta. Następnym etapem było ułożenie zbrojenia na stropie. Zdjęcia z tego wydarzenia można zobaczyć tutaj i tutaj. 20 marca od rana trwało wielkie betonowanie w narożniku północno-zachodnim. Betoniarki podjeżdżały jedna za drugą, a pompa tłoczyła beton w odpowiednie miejsca (zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj).

Na przełomie marca i kwietnia po stronie północnej, rozpoczęto montaż dwóch żurawi budowlanych. Ten bliżej strony wschodniej ma wysokość 40,55 m, a jego zasięg ramienia sięga 40 m (zobacz zdjęcia tutaj i tutaj). Natomiast po stronie południowej placu budowy, przełączono napięcie na trasach kablowych zasilających stację transformatorową, co pozwoliło na demontaż starej rozdzielni wysokiego napięcia. Przy pomocy specjalnych kamer sprawdzono również poprawność wykonania nowo wybudowanej kanalizacji (zobacz galerię zdjęć). Pod koniec miesiąca w tej samej części stadionu pojawiły się słupy nad poziomem 0 oraz rozpoczęto układanie deskowań (zobacz galerię zdjęć), a w wywiadzie z prezesem Tadeuszem Dębickim, padła informacja na temat koloru stadionowych krzesełek. Będą trójkolorowe.

Kolejny miesiąc i kolejny etap budowy skończony. Kierownik budowy Ryszard Gmerowski mówił: - Mamy wylane już wszystkie płyty fundamentowe, zrobioną w większości część garażową, oraz 50 proc. stropów na poziomie 0, a nawet częściowo na tych stropach budujemy wyżej. Warto nadmienić, że elementy trybun zostały już zamówione i są w trakcie produkcji. Przez zimę budowa stadionu musiała trochę spowolnić, ale powoli wszystko wraca do normy1. W połowie miesiąca przystąpiono do układania deskowań stropów kolejnego poziomu w południowej i wschodniej części placu budowy. 16 maja rozpoczęto 3 dniowy proces frezowania murawy, który polega na całkowitym usunięciu wierzchniej warstwy powierzchni trawiastej, wraz z zalegającą warstwą filcu (obumarłej trawy). Celem zabiegu jest uzyskanie równej powierzchni trawiastej, lepszej przepuszczalności gleby i wyniszczenie niepożądanej roślinności. Po zakończeniu procesu boisko pokrywa się warstwą piasku, którego zużyto około dwudziestu ton. Ostatni etap to dosiew trawy na obszarze całego boiska. Zielona murawa powinna odrosnąć za około 6 tygodni - silniejsza i lepiej ukorzeniona. Dzień po rozpoczęciu procesów pielęgnacyjnych murawy, budowę stadionu odwiedzili Prezydent Zabrza – Małgorzata Mańka-Szulik oraz Prezes Zarządu Polimex-Mostostal SA – Konrad Jaskóła. W trakcie spotkania omówiono zaawansowanie budowy obiektu sportowego (zobacz galerię zdjęć). Prezes spółki Stadion Tadeusz Dębicki chwalił inwestycje: - Atutem naszego obiektu jest lokalizacja w ścisłym centrum Zabrza. Razem z terenami pod budowę stadionu, spółka Stadion w Zabrzu dostała od miasta działki towarzyszące – dwa tereny po 35-37 tys. m kw. Niedawno rozpoczęliśmy poszukiwania inwestorów i już teraz obserwujemy niemałe zainteresowanie świata biznesu. Nic zresztą dziwnego: stadion oraz jego otoczenie zostały tak zaplanowane, aby odpowiadały na potrzeby inwestorów, a dzięki usytuowaniu w ścisłym centrum miasta i doskonałemu skomunikowaniu z Drogową Trasą Średnicową i autostradą A4, w odległości zaledwie półgodzinnej jazdy samochodem od obiektu mieszka aż 4,5 mln ludzi!.

Z początkiem czerwca na placu budowy pojawiły się kolejne prefabrykowane elementy stropu - płyty kanałowe typu HC, które wprost z tirów układane są za pomocą dźwigu samojezdnego. Gdy znajdą się już na odpowiednim miejscu, zostają dozbrojone stalową siatką, którą przykrywa się cienką warstwą betonu. Długość elementów waha się od 8 do 10,6 m. Dzięki wewnętrznym kanałom powietrznym płyty są lżejsze, a konstrukcja zyskuje właściwości dźwiękochłonne. Takim sposobem powstaje strop poziomu 0, czyli podłoga poziomu +1 (zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj). Władze miasta Zabrze jako głównego podmiotu finansowania inwestycji, zastanawiały się skąd wziąć pieniądze na wybudowanie trybuny VIP. Pomogła w tym trochę UEFA zmieniając wymogi stawiane obiektom piłkarskim. Okazało się, że parkingu na terenie dawnego kąpieliska nie trzeba budować, dlatego władze miasta przeznaczyły dodatkowo ten teren na inwestycje . 26 czerwca odbyła się konferencja prasowa, która miała zainteresować inwestorów terenami wokół nowego stadionu. W tym celu przedstawiono film zrealizowany w technologii 3D i specjalną ofertę dla biznesmenów. Na terenach inwestycyjnych mogą powstać np. centrum nowych technologii, ośrodek konferencyjny, centrum medycyny sportowej lub hotel z funkcjami spa i fitness. Pierwszy z tych terenów to właśnie nieużytki zlokalizowane za budynkiem klubowym. Z kolei na drugim mieszczą się dziś boiska treningowe przylegające do ulic Damrota, Olimpijskiej i Chłopskiej. Na konferencji poruszono również temat samowystarczalności obiektu po wybudowaniu. Wyliczono, że głównymi źródłami zarobku – po ok. 40 proc. – mają być przychody z dni meczowych oraz z najmu stadionowych powierzchni komercyjnych (ok. 9 tys. m kw.). 15 proc. ma pochodzić z praw do nazwy; reszta – z organizacji imprez na płycie lub koronie obiektu, najmu na konferencje i inne imprezy czy opłat za zwiedzanie. Przez cały miesiąc na stadionie, oprócz innych prac, trwało również zasypywanie wykopów oddzielających płytę boiska od ścian zewnętrznych podziemnych kondygnacji stadionu. Dzięki temu, nie ma już dziury od strony północnej i wschodniej. Na początku lipca zaczęto zasypywać ostatni fragment od strony południowej (zobacz galerię zdjęć).

W pierwszej dekadzie lipca na placu budowy pojawiły się kolejne dwa żurawie od strony ulicy Roosevelta. To już ostatnie sztuki, łącznie na budowie jest 6 dźwigów (zobacz galerię zdjęć). Z kolei w północnej części placu budowy trwają prace przy montażu belek i podciągów konstrukcji stropu +1. Wkrótce na tej konstrukcji rozpocznie się układanie płyt kanałowych. 12 lipca zaobserwowano zbrojenie pierwszego womitorium na nowym stadionie. 5 dni później - 17 lipca ułożono pierwszą historyczną stopnicę (poziomą belkę trybun) w północnej części trybuny wschodniej. Ważące od 13 do 22 ton prefabrykaty ustawia samojezdny dźwig Terex-Demag AC 500 o maksymalnym udźwigu 500 ton i długości ponad 19 metrów. Prace szły gładko do pewnego momentu. Generalny wykonawca stadionu borykał się bowiem z problemami finansowymi. Z tego też powodu budowa została spowolniona a na placu budowy pracowało mniej robotników.

4 sierpnia, 80 szczęśliwców, którzy podczas „Śląskiej Objazdówki” zwiedzali m.in. zabrzańskie atrakcje, zawitali również na budowę stadionu. Mogli obejrzeć prace przy montażu trybuny dolnej od strony północnej i wschodniej. Najpierw układane są skośne rygle zębate (element pionowy), a dopiero na nich posadowione są stopnice. Prócz tego trwały również prace mające na celu ułożenie płyt kanałowych, zbrojenie i wylewanie belek poprzecznych w północnych i wschodnich segmentach trybun. Wzdłuż nowego placu wejściowego od strony ulicy Damrota, układano nitkę wodociągową (zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj).

Początek września przywitał nas wyburzaniem części hali lekkoatletycznej, która znajdowała się w południowo zachodniej części kompleksu sportowego. Powstała ona w latach 70. XX w. Na całość hali składały się: kryta bieżnia, garaż, sala gimnastyczna oraz budynek biurowo-socjalny. Do historii przeszły ostatnie dwie z czterech brył hali (zobacz galerię zdjęć). Jak bumerang powróciła licencja na grę w Ekstraklasie na stadionie w Zabrzu. Jako obiekt rezerwowy, tym razem wytypowano obiekt w Sosnowcu. Na szczęście 5 września było już wszystko jasne, Górnik gra w Zabrzu . W tym samym dniu pojawił się również pierwszy betonowy słup na poziomie +2 trybuny wschodniej, a parę dni później – pierwsza belka zębata, czyli pionowy element konstrukcji żelbetowej trybun. Tymczasem 25 i 26 września w Katowicach odbył się II Europejski Kongres Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Dyskutowano tam m.in. o tym co zrobić, aby nowoczesny stadion sam na siebie zarabiał. Pod koniec miesiąca ukończona została makieta stadionu w skali 1:220. Autor - Jerzy Pocisk-Dobrowolski pracował nad projektem prawie rok. Na miniaturowym obiekcie znalazło się 32 tys. krzesełek, a każde z nich ma wymiary 2 na 2 milimetry (zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj). Pod koniec miesiąca na trybunie wschodniej zaczęto układać strop poziomu +2, a za linią boczną boiska po stronie północnej, specjalna maszyna przy pomocy elektromagnesów, wyciągała ścianki Larsena zabezpieczające wykopy przed osunięciem się ziemi. Natomiast w prasie pojawiły się pierwsze wiadomości na temat opóźnienia na placu budowy.

Kolejny miesiąc przyniósł wieści o pracach w narożniku północno-zachodnim. To właśnie tam w pierwszej kolejności ze wszystkich narożników obiektu zaczęto układać stopnice (zobacz galerię zdjęć). Na trybunie wschodniej pojawiły się również pierwsze stopnice poziomu +2 oraz rygle poziomu+3. W dniach od 8 do 10 października w Monachium odbyły się 15. Międzynarodowe Targi Nieruchomości i Inwestycji Real Expo 2012. Oczywiście nie mogło w nich zabraknąć przedstawicieli spółki Stadion w Zabrzu, która zaprezentowała swoją ofertę terenów inwestycyjnych wokoło obiektu. Dużą uwagę odwiedzających Targi, przyciągnęła również makieta zabrzańskiego stadionu (zobacz galerię zdjęć). 10 października na trybunie wschodniej w jednym z jej segmentów położono ostatnią, najwyższą stopnicę, a 8 dni później posadowiono pierwszą kolumnę na której będzie spoczywać dźwigar dachu. Roboty sięgnęły poziomu +4. Na podziemnych parkingach w tym samym czasie prowadzono prace instalacyjne oraz murarskie. Niestety nie były prowadzone na 100% możliwości generalnego wykonawcy obiektu. Czas upływał a zadeklarowany termin oddania stadionu przez władze miasta stawał się coraz mniej realny.

W listopadzie pojawiły się informacje na temat zadaszenia stadionu. Konstrukcję stalową dachu wykonywała fabryka w Siedlcach, skąd niebawem miały przybyć ciężarówki (zobacz galerię zdjęć). I stało się, dnia 26 listopada we wczesnych godzinach porannych, na stadion zawitały 3 czerwone tiry ze specjalnie zapakowanymi dźwigarami, które przywieziono w dwóch częściach. Pierwsza i druga ciężarówka, przywiozła po dwie części, z czego jeden tir był obciążony elementami o łącznej masie ponad 20 ton. Całkowita długość ciężarówki sięgała ok. 26 m, a szerokość to prawie 5 m. Trzeci tir przyjechał z czterema częściami o wadze ponad 15 ton, a jego długość wynosiła ok. 21 m. W sumie na stadionie znalazły się 4 kompletne dźwigary dachu, które po zmontowaniu na ziemi powędrują w górę, stanowiąc złożoną strukturę dachu. Dzień później pierwszy dźwigar został posadowiony na swoim miejscu, czyli po prawej stronie centralnego womitorium trybuny wschodniej (w osi stadionu numer 19). Dzięki temu stał się on pierwszym najwyższym punktem stadionu. Od tego momentu zadaszenia wciąż przybywało. Należy pamiętać, że w jego skład wchodzą nie tylko dźwigary, są to również stężenia zapewniające stateczność konstrukcji oraz płatwie kratowe, służące do usztywnienia górnych pasów dźwigarów. Całość poszycia dachowego stadionu będzie podtrzymywana przez 46 dźwigarów o łącznej wadze ponad 636 ton. Montaż ważących prawie 14 ton dźwigarów odbywa się za pomocą dźwigu samojezdnego Terex-Demag AC 500 oraz zwyżek zamontowanych na specjalnych pomostach roboczych znajdujących się na stopnicach górnej trybuny wschodniej. Dodatkowo montaż płatki oraz stężeń realizowany jest przez dźwigi żurawie i dwóch dodatkowych zwyżek, z których jedna znajduje się na bieżni a druga pod drugiej stronie trybuny, od ulicy Damrota. Pokrycie dachu zaprojektowano z blachy trapezowej oraz poliwęglanu. Ten drugi ma za zadanie przepuszczać promienie słoneczne, niezbędne po prawidłowego wzrostu zielonej murawy. Całość stalowej konstrukcji dachu będzie wyposażona w system monitoringu, informującym o grubości pokrywy śnieżnej czy też o ewentualnych ruchach, odkształceniach elementów stalowych (http://stadion-zabrze.pl/galeria,38,5,1, http://stadion-zabrze.pl/galeria,39,5,1 zobacz galerię zdjęć).

W grudniu na stadionie sypnęło śniegiem. Utrudnienia dają się we znaki chociażby przy betonowaniu trybun. Robotnicy oprócz wykonywania normalnych czynności roboczych, muszą dodatkowo odśnieżać plac budowy (zobacz galerię zdjęć). 14 grudnia na trybunie wschodniej miała miejsce konferencja prasowa poświęcona przyszłości stadionu. Było to kolejne spotkanie z cyklu jak nowoczesny obiekt ma zarabiać sam na siebie (http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/720273,stadion-gornika-zabrze-polaczy-sport-z-biznesem-zobacz,id,t.html zobacz galerię zdjęć tutaj i tutaj). Tymczasem na budowie prowadzono kolejne prace z montażem dźwigarów, pomostów technicznych służących do regulacji oświetlenia, laniem betonu, układaniem stropów oraz układaniem ścian na parkingach podziemnych. Pod koniec grudnia po ułożeniu wszystkich dźwigarów trybuny wschodniej, największy dźwig samojezdny na budowie przemieścił się zza trybuny wschodniej na północną część placu budowy, w celu ułożenia kolejnych rygli, stopni oraz dźwigarów.

Rok 2013

Rok 2013, styczeń. Makieta stadionu znajdująca się w budynku klubowym została przetransportowana do CH Platan. Można oglądać codziennie w godzinach otwarcia hipermarketu: http://stadion-zabrze.pl/news,52,0. Po stronie wschodniej trwa montaż stalowych elementów zadaszenia. Na północy układane są rygle i stopnice, a na południu budowlańcy zamykają dolny poziom trybuny. Wschodni plac wejściowy wzbogaca się o kolejne płyty stropowe. Prace na parkingach podziemnych skupiają się na układaniu przewodów elektrycznych oraz pionów kanalizacyjnych zobacz galerię zdjęć. Pod koniec stycznia pojawiły się pierwsze szalunki na poziomie 0, pod budynek kas i klatek schodowych od strony ulicy Damrota.

Prace betoniarskie placu wejściowego od ulicy Damrota przywitały pierwszy dzień lutego. Trzy dni później na stadion przyjechały kolejne dźwigary dachu oraz zamknięto górny poziom trybun narożnika północno wschodniego. Tym sposobem został on pierwszym w pełni wykonanym narożnikiem korony stadionu jeśli chodzi o konstrukcje żelbetowe. Dolny poziom trybun jest już całkowicie zamknięty - nie brakuje żadnych rygli ani stopnic. Pierwsza klatka schodowa sięgająca górnego poziomu trybun będzie niebawem ukończona. Obecnie na budowie pracuje około 300 osób, jeszcze nie dawno ich liczba wahała się w okolicach 200. Generalny wykonawca zapomniał już o problemach finansowych firmy, a robotnicy pracują na dwie zmiany. - Chcielibyśmy jesienią wszystkie mecze zagrać na nowym obiekcie, co wiązałoby się z rozegraniem kilku pierwszych kolejek na wyjazdach. Jak w obecnym sezonie. Wierzę, że da się tak zrobić. Najważniejsze, by dotrzymać nowego terminu - mówił Tadeusz Dębicki. 15 lutego zamontowano kolejny, 13. już dźwigar w narożniku północno-wschodnim. Kolejne pojawiły się na stadionie pod koniec miesiąca. W narożniku południowo-wschodnim ułożono pierwsze elementy trybuny górnej. W tym czasie pracę nad zadaszeniem trwały również na trybunie wschodniej. Z kolei górna partia trybuny południowej wzbogaciła się o kolejne elementy prefabrykowane. W ostatnich dniach miesiąca prace trwały również w narożniku północno-zachodnim, gdzie m.in. pojawiły się okrągłe słupy, do których przegubowo montowane będą dźwigary zadaszenia. Ponadto wzdłuż ulicy Roosevelta można było dostrzec konstrukcję fasady pasażu handlowego.

Linki zewnętrzne

• Strona Spółki Stadion w Zabrzu
• Profil Spółki Stadion na Facebook'u
• Galeria zdjęć Dawida Szczęcha cz.1.
• Galeria zdjęć Dawida Szczęcha cz.2.
• Galerie zdjęć na stronie oficjalnej klubu