09.08.1970 - GKS Katowice - Górnik Zabrze 1:1
1. kolejka
09.08.1970. GKS Katowice - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
Skowronek '57(k)
Nie wiodło się ostatnio górnikom z Zabrza na wyjazdach z drużyną Zygmunta Szmidta. Trzykrotnie musieli uznać wyższość drużyny z Wełnowca. Przed spotkaniem jednak nie dawano katowiczanom zbyt wielu szans ze względu na osłabienie drużyny. Przed sezonem bowiem GKS opuścili tak ważni zawodnicy jak Czaja i Wraży. Tymczasem GKS nie dawał za wygraną i walczył równie ofiarnie jak za czasów, gdy razem z nimi występowały ich największe gwiazdy i do 57 minuty zasłużenie prowadzili 1:0. Dopiero nierozważny faul Olszy na Lubańskim w obrębie pola karnego, zdecydował o podziale punktów. Sędzia zarządził o rzut karny a jego wykonawca Skowronek nie zmarnował okazji. Tuż przed meczem piłkarze Górnika otrzymali wiązanki kwiatów za wygranie Pucharu Polski. PO rozpoczęciu spotkania piłkarze z Katowic ruszyli do ostrego ataku i gra toczyła się głównie na przedpolu Huberta Kostki. Bramkarz Górnika przez długi czas nie miał chwili wytchnienia jednak z czasem gra się wyrównała. Po meczu trener Zabrzan przyznał, że GKS zasłużył na 1 pkt, a słaba dyspozycja jego drużyny była spowodowana trudnym spotkanie z Ruchem gdzie to kontuzji nabawili się Latocha i Olek.