23.03.1958 - Górnik Zabrze - Odra Opole 6:0
23 marca 1958 (niedziela) 1. liga 1958, 2. kolejka |
Górnik Zabrze | 6:0 (3:0) | Odra Opole | Gliwice, Stadion Piasta Sędzia: Biernacik (Kraków) Widzów: 10 000 |
Lentner 6 Kowal 24 Kowal 43 Pol 47k Pol 61 Jankowski 77 |
1:0 2:0 3:0 4:0 5:0 6:0 |
|||
(1-3-2-5) Józef Machnik Antoni Franosz Stefan Florenski Henryk Hajduk Ginter Gawlik Marian Olejnik Ernest Pol Edward Jankowski Manfred Fojcik Edmund Kowal Roman Lentner |
SKŁADY | Franciszek Kściuk Krzywiec Franciszek Klik Ryszard Wrzos Hubert Popluc Zbigniew Strociak Jan Frasek Wilhelm Spałek Trepka Franciszek Stemplowski Engelbert Jarek | ||
Trener: Zoltán Opata |
Dodatkowe informacje
- Według Przeglądu Sportowego widzów ponad 10 000.
Relacja
Przegląd Sportowy
Wynik lepszy niż forma zwycięzców. 6 bramek przepuścił w Zabrzu Kściuk.
W warunkach srogiej zimy odbyła się premiera ligowa w Zabrzu. Mimo to piłkarze mistrza Polski wznieśli się na wysoki poziom i zadowolili swoich sympatyków. Na notę bardzo dobrą jednak nie zasłużyli, gdyż wicie razy w tym meczu przeżywali wyraźny kryzys, dopuszczając do głosu przeciwnika, który co najmniej czterokrotnie był bliski strzelenia bramek. Cóż Jednak z tego skoro napastnicy Budowlanych razili katastrofalną indolencją strzałową nie potrafiąc nawet wykorzystać okazji gdy znajdowali się sam na sam z bramkarzem Górnika Machnikiem. Szczególnie denerwujące chwile przeżywali zwolennicy Górnika w ostatnich 5 minutach, gdy Machnik trzykrotnie obronił strzały oddane z najbliższych odległości. Popisową formacją górników był napad. Linia ta przeprowadzała składne i skuteczne ataki. Słabiej, niż zwykle, natomiast spisała się defensywa, popełniająca wiele błędów, mimo że w ataku gości było zaledwie dwóch wartościowych napastników mianowicie Jarek i Stemplowski. Bardzo dobry mecz rozegrał Kowal. Piłkarz ten, którego znamy z małej ruchliwości, był w niedzielnym meczu nadzwyczaj szybki, energiczny w walce o piłkę, a przede wszystkim miał dobrze nastawiony celownik. Opolanie grali ambitnie I bynajmniej nie byli zepchnięci do głębokiej defensywy, jakby na to wskazywał wynik. Gra była raczej równorzędna, z tym jednak, iż bramkostrzelny atak Górnika po trafił wykorzystań dogodne sytuacje, w przeciwieństwie do gości. którzy hołdowali systemowi sto podań.
Przegląd Sportowy nr 47, 24 marca 1958