01.11.2012 - Górnik pamięta o swoich zmarłych legendach
Święto Zmarłych to dzień pamięci o naszych najbliższych, którzy spoczywają na cmentarzach. O tej tradycji nigdy nie zapominają przedstawiciele Górnika Zabrze, którzy odwiedzają groby zasłużonych piłkarzy, trenerów i działaczy.
Od wielu lat tradycyjną wędrówkę po grobach odbywa Stanisław Oślizło, niezwykle zasłużony piłkarz Górnika, dzisiaj doradca prezesa Artura Jankowskiego. Pan Staszek rozpoczął odwiedzanie cmentarzy już w środę. Najpierw kwiaty, znicze i klubowy proporczyk złożył na miejscu ostatniego spoczynku Jana "Bolka" Niesyty, byłego wiceprezesa klubu i niezwykle lubianego rzecznika prasowego Górnika. - "Bolek" był wspaniałym, niezwykle kulturalnym człowiekiem, dla którego Górnik był prawdziwą świątynią futbolu - zaznacza Stanisław Oślizło. - Jeszcze w środę odwiedziłem groby Huberta Skowronka i Edmunda "Epiego" Kowala. W dniu Święta Zmarłych byłem na kolejnych grobach, między innymi odwiedziłem w Pilchowicach miejsce spoczynku Alfreda Olka, piłkarza o żelaznych płucach, jak nazywała go prasa w okresie naszych największych sukcesów - przypomina pan Stanisław.
Dodajmy, że w dniu Święta Zmarłych inni działacze Górnika także składali znicze i wiązanki kwiatów na grobach piłkarzy. Między innymi Henryka Bałuszyńskiego. Przypomnijmy, że popularny "Balu" odszedł od nas nagle 1 marca 2012 r. i został pochowany na cmentarzu w Chudowie. Bałuszyński i inni pozostaną na zawsze w naszych sercach!