27.07.2012 - Józef Wandzik pozdrawia kibiców Górnika

Z WikiGórnik
Wersja z dnia 21:19, 6 sty 2013 autorstwa 23 (dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Legendarny bramkarz Górnika Zabrze i Panathinaikosu Ateny od 22 lat mieszka pod Akropolem. Grecja stała się jego drugą ojczyzną, jednak Józef Wandzik nie zapomina o rodzinnym Śląsku i kibicach zabrzańskiego klubu, z którymi bardzo chętnie się spotyka.

Były golkiper Górnika i reprezentacji Polski miał jeszcze przed Euro zawitać do Zabrza.

- Niestety, plany mi się zmieniły i zamiast do Polski poleciałem do córki w Anglii. Nie udało się, ale obiecuję, że pojawię się na stadionie Górnika. Jak nie jesienią, to może na święta Bożego Narodzenia zawitam do mojego dawnego klubu. A propos, jak wygląda budowa nowego stadionu Górnika? Słyszałem, że ma powstać naprawdę piękny obiekt w Zabrzu. Śledzę postępy prac budowlanych, interesuję się całą sprawą. Martwi mnie tylko to, że teraz Górnik ma grać w Sosnowcu, bo PZPN nie zgodził się na Zabrze. Mam nadzieję, że to wszystko się unormuje i jak przyjadę do Zabrza, to trafię na jakiś fajny meczyk. Przy okazji - pozdrowienia ze słonecznej Grecji dla wszystkich kibiców Górnika! - dodaje Wandzik, który za pośrednictwem oficjalnej strony internetowe klubu pozdrawia fanów zabrzańskiego klubu.

Czy Wandzik śledzi na bieżąco losy drużyny Adama Nawałki?

- Jest taka możliwość, oglądam Górnika w telewizji i strasznie jestem ciekaw, jak chłopakom pójdzie w nowym sezonie. Mam nadzieję, że będę miał okazję obejrzeć w telewizji tak ciekawe widowiska, jak wiosenny mecz z Legią. Aż chciało się oglądać. Teraz pierwszy mecz Górnika na swoim stadionie, to będzie starcie z Legią. Oby było zwycięstwo, czego życzę chłopakom. Jeśli chodzi o kontakty z kumplami z Górnika, to trochę one zanikły. Jedynie na „Naszej Klasie” się kontaktujemy... - przyznaje wychowanek malutkiego klubu Rodło Górniki Bytom.

Linki zewnętrzne

Artykuł na stronie oficjalnej Górnika.