17.04.2012 - Andrzej Szarmach chwali Arka Milika

Z WikiGórnik
Wersja z dnia 12:28, 22 mar 2013 autorstwa 23 (dyskusja | edycje) (Utworzył nową stronę „'''Andrzej Szarmach, były znakomity napastnik Górnika Zabrze i reprezentacji Polski, obejrzał w miniony weekend dwa mecze. W Wielkich Derbach Śląska najbardziej...”)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Andrzej Szarmach, były znakomity napastnik Górnika Zabrze i reprezentacji Polski, obejrzał w miniony weekend dwa mecze. W Wielkich Derbach Śląska najbardziej podobał mu się ich najmłodszy uczestnik...

- Jeżdżę na mecze jak tylko mogę i gdzieś dzieje się coś ciekawego. W sobotę byłem w Bielsku-Białej na meczu Podbeskidzia ze Śląskiem Wrocław. A Wielkich Derbów Śląska też nie mogłem ominąć. To jest moja pasja, a poza tym staram się nie wypaść z rytmu - tłumaczy Szarmach.

Jego zdaniem derbowe spotkanie Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze nie rozczarowało. - To był ciekawy mecz. Z przekroju całych 90 minut Niebiescy mieli więcej klarownych sytuacji, ale piłka nożna polega na tym, że trzeba strzelać bramki, a nie w słupki czy w bramkarza. Było jednak bardzo interesująco - podkreśla.

Zapytany o to, kto najbardziej się wyróżnił, Szarmach wskazuje 18-letniego napastnika Górnika Zabrze. - Najbardziej podobał mi się Arkadiusz Milik. Zagrał bardzo dobrze. Widać, że to przyszłość naszej piłki. Pokazało się też dobrze kilku innych chłopaków. Tu jednak dominowała - jak zwykle w derbach - walka, bo one się rządzą swoimi prawami - uśmiecha się "Diabeł".

Jedynym zgrzytem było zachowanie chuliganów obu drużyn... - Od lat to są Wielkie Derby Śląska i wielka szkoda, że kibice psują to święto. Za czasów mojej gry zawsze mówiliśmy "święta wojna", ale było normalnie. To naprawdę powinno być święto, wszyscy powinni być zadowoleni i nikt nie powinien tego psuć. W moich czasach się to nie zdarzało. Coś się zmieniło... Kiedyś przychodziło na stadiony więcej ludzi i było na nich spokojniej - wspomina brązowy medalista mistrzostw świata z 1974 roku.

Zdaniem Szarmacha, ten remis nie odbiera Ruchowi szans na zdobycie mistrzostwa Polski, choć... - Różnie można ten podział punktów traktować. Jest jeszcze kilka meczów do rozegrania, a Legia, Śląsk, wszyscy tracą. Sytuacja w tabeli jest taka, jak była, ale to jednak minimalnie przybliża warszawian do tytułu.

Linki zewnętrzne