13.05.1970 - Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
(Utworzył nową stronę „'''18. kolejka''' '''13.05.1970. Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:0 (2:0)''' '''Lubański '5, Szaryński '39''' Pogoń zaczęła jakby trochę bojąc się finalist...”)
 
Linia 1: Linia 1:
 
'''18. kolejka'''
 
'''18. kolejka'''
  
'''13.05.1970. Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:0 (2:0)'''
+
'''13.05.1970 - Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:0 (2:0)'''
  
'''Lubański '5, Szaryński '39'''
+
'''[[Włodzimierz Lubański|Lubański]] '5, [[Władysław Szaryński|Szaryński]] '39'''
  
Pogoń zaczęła jakby trochę bojąc się finalisty Pucharu Zdobywców Pucharów. Bardzo głęboko cofnięci portowcy nie dali rady jednak utrzymać wyniku remisowego. Ich defensywa zawiodła już w 5. minucie, kiedy to Lubański urwał się swoim "opiekunom" i zdobył pierwszą bramkę strzałem głową. Druga bramka padła w podobnych okolicznościach. Tym razem do dośrodkowania z boku doszedł Szaryński i pokonał Frączczaka. Niestety w późniejszej fazie meczu zabrzanie nie byli już w stanie uciec spod opieki Szczecińskiej obrony. Zadowoleni tym wynikiem nie podkręcali już tempa. Nie było to wielkie widowisko, Górnik zwyciężył najmniejszym możliwym nakładem sił. Przez cały mecz goście oddali tylko dwa strzały na bramkę, z którymi bramkarz zabrzan Kostka nie miał większych problemów. Gdyby Pogoń była w stanie zmusić zabrzan do większego wysiłku z pewnością mecz mógłby być dużo ciekawszy, jednak było to ponad siły portowców.
+
Pogoń zaczęła jakby trochę bojąc się finalisty Pucharu Zdobywców Pucharów. Bardzo głęboko cofnięci portowcy nie dali rady jednak utrzymać wyniku remisowego. Ich defensywa zawiodła już w 5. minucie, kiedy to Lubański urwał się swoim "opiekunom" i zdobył pierwszą bramkę strzałem głową. Druga bramka padła w podobnych okolicznościach. Tym razem do dośrodkowania z boku doszedł Szaryński i pokonał Frączczaka. Niestety w późniejszej fazie meczu zabrzanie nie byli już w stanie uciec spod opieki szczecińskiej obrony. Zadowoleni tym wynikiem nie podkręcali już tempa. Nie było to wielkie widowisko, Górnik zwyciężył najmniejszym możliwym nakładem sił. Przez cały mecz goście oddali tylko dwa strzały na bramkę, z którymi bramkarz zabrzan [[Hubert Kostka|Kostka]] nie miał większych problemów. Gdyby Pogoń była w stanie zmusić zabrzan do większego wysiłku z pewnością mecz mógłby być dużo ciekawszy, jednak było to ponad siły portowców.

Wersja z 11:04, 12 kwi 2011

18. kolejka

13.05.1970 - Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:0 (2:0)

Lubański '5, Szaryński '39

Pogoń zaczęła jakby trochę bojąc się finalisty Pucharu Zdobywców Pucharów. Bardzo głęboko cofnięci portowcy nie dali rady jednak utrzymać wyniku remisowego. Ich defensywa zawiodła już w 5. minucie, kiedy to Lubański urwał się swoim "opiekunom" i zdobył pierwszą bramkę strzałem głową. Druga bramka padła w podobnych okolicznościach. Tym razem do dośrodkowania z boku doszedł Szaryński i pokonał Frączczaka. Niestety w późniejszej fazie meczu zabrzanie nie byli już w stanie uciec spod opieki szczecińskiej obrony. Zadowoleni tym wynikiem nie podkręcali już tempa. Nie było to wielkie widowisko, Górnik zwyciężył najmniejszym możliwym nakładem sił. Przez cały mecz goście oddali tylko dwa strzały na bramkę, z którymi bramkarz zabrzan Kostka nie miał większych problemów. Gdyby Pogoń była w stanie zmusić zabrzan do większego wysiłku z pewnością mecz mógłby być dużo ciekawszy, jednak było to ponad siły portowców.