15.09.1955 - Górnik Zabrze - Naprzód Lipiny 0:0: Różnice pomiędzy wersjami
(→Sport) |
|||
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| czerwonekartki2 = | | czerwonekartki2 = | ||
| sklad1 = [[Józef Kaczmarczyk]]<br />[[Henryk Zimmermann]]<br />[[Antoni Franosz]]<br />[[Karol Dominik]]<br />[[Rajnhold Dworaczek]]<br />[[Marian Olejnik]]<br />[[Henryk Czech]]<br />[[Ginter Gawlik]]<br />[[Manfred Fojcik]]<br />[[Edward Jankowski]]<br />[[Ewald Wiśniowski]] | | sklad1 = [[Józef Kaczmarczyk]]<br />[[Henryk Zimmermann]]<br />[[Antoni Franosz]]<br />[[Karol Dominik]]<br />[[Rajnhold Dworaczek]]<br />[[Marian Olejnik]]<br />[[Henryk Czech]]<br />[[Ginter Gawlik]]<br />[[Manfred Fojcik]]<br />[[Edward Jankowski]]<br />[[Ewald Wiśniowski]] | ||
− | | sklad2 = | + | | sklad2 = Słomka<Br>Brychcy<br>Duda<br>Nalepa<br>Więcek I<br>Salamon<br>Więcek II<Br>Bitner<br>Kokot<br>Kubocz<br>Janik |
+ | |||
| trener1 = [[Augustyn Dziwisz]] | | trener1 = [[Augustyn Dziwisz]] | ||
| trener2 = | | trener2 = | ||
Linia 29: | Linia 30: | ||
* Mecz przełożony z 4 września. | * Mecz przełożony z 4 września. | ||
+ | |||
+ | == Relacja == | ||
+ | |||
+ | === Sport === | ||
+ | |||
+ | W ubiegły czwartek górnicy Zabrze stracili cenny punkt w pojedynku z "sąsiadem z za miedzy" — Naprzodem Lipiny. Ściślej mówiąc zabrzanie stracili go po jednostronnej walce z fenomenalnym w tym dniu bramkarzem Lipin — Słomką. Od 35 min. pierwszej połowy Górnik opanował już całkowicie boisko i odtąd bramka Naprzodu znajdowała się w ustawicznym niebezpieczeństwie. Słomka obronił co najmniej 30 b. groźnych strzałów, w tym 8 oddanych z najbliższej odległości. Dwa razy poprzeczki, raz słupek przyszły w sukurs bramkarzowi Naprzodu, kiedy wydawało się już, że piłka nieuchronnie ugrzęźnie w siatce. | ||
+ | |||
+ | Wynik bezbramkowy był więc bardzo szczęśliwy dla lipinian, którzy rozpoczęli grę w wielkim stylu, ale szybko opadli z sił, wykazując poważne braki kondycyjne. Obok Słomki w Naprzodzie wyróżniali się: Duda, Bitner i Kubocz. | ||
+ | |||
+ | Po meczu zarówno zawodnicy Naprzodu, jak i Górnika składali Słomce serdeczne gratulacje przy gorących brawach publiczności. Był to rzeczywiście wyczyn, rzadko oglądany na naszych boiskach | ||
+ | |||
+ | ''Sport nr 75 z dnia 19 września 1955 r.'' | ||
[[Kategoria:Mecze w 2. lidze w sezonie 1955|1955.09.15]] | [[Kategoria:Mecze w 2. lidze w sezonie 1955|1955.09.15]] | ||
[[Kategoria:Naprzód Lipiny|2L1955.09.15]] | [[Kategoria:Naprzód Lipiny|2L1955.09.15]] |
Aktualna wersja na dzień 10:16, 10 kwi 2014
15 września 1955 2. liga 1955, 15. kolejka |
Górnik Zabrze | 0:0 | Naprzód Lipiny | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Popłatek Widzów: ok. 5 000 |
![]() |
![]() | |||
Józef Kaczmarczyk Henryk Zimmermann Antoni Franosz Karol Dominik Rajnhold Dworaczek Marian Olejnik Henryk Czech Ginter Gawlik Manfred Fojcik Edward Jankowski Ewald Wiśniowski |
SKŁADY | Słomka Brychcy Duda Nalepa Więcek I Salamon Więcek II Bitner Kokot Kubocz Janik | ||
Trener: Augustyn Dziwisz |
Dodatkowe informacje
- Mecz przełożony z 4 września.
Relacja
Sport
W ubiegły czwartek górnicy Zabrze stracili cenny punkt w pojedynku z "sąsiadem z za miedzy" — Naprzodem Lipiny. Ściślej mówiąc zabrzanie stracili go po jednostronnej walce z fenomenalnym w tym dniu bramkarzem Lipin — Słomką. Od 35 min. pierwszej połowy Górnik opanował już całkowicie boisko i odtąd bramka Naprzodu znajdowała się w ustawicznym niebezpieczeństwie. Słomka obronił co najmniej 30 b. groźnych strzałów, w tym 8 oddanych z najbliższej odległości. Dwa razy poprzeczki, raz słupek przyszły w sukurs bramkarzowi Naprzodu, kiedy wydawało się już, że piłka nieuchronnie ugrzęźnie w siatce.
Wynik bezbramkowy był więc bardzo szczęśliwy dla lipinian, którzy rozpoczęli grę w wielkim stylu, ale szybko opadli z sił, wykazując poważne braki kondycyjne. Obok Słomki w Naprzodzie wyróżniali się: Duda, Bitner i Kubocz.
Po meczu zarówno zawodnicy Naprzodu, jak i Górnika składali Słomce serdeczne gratulacje przy gorących brawach publiczności. Był to rzeczywiście wyczyn, rzadko oglądany na naszych boiskach
Sport nr 75 z dnia 19 września 1955 r.