17.04.1993 - Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (herb) |
|||
Linia 17: | Linia 17: | ||
| gol2 = | | gol2 = | ||
| żółtekartki1 = | | żółtekartki1 = | ||
− | | żółtekartki2 = | + | | żółtekartki2 = Wódkiewicz, Kot |
| czerwonekartki1 = | | czerwonekartki1 = | ||
| czerwonekartki2 = | | czerwonekartki2 = | ||
− | | sklad1 = | + | | sklad1 = [[Marek Bęben]]<br/>[[Tomasz Wałdoch]]<br/>[[Mirosław Staniek]]<br/>[[Grzegorz Dziuk]]<br/>[[Krzysztof Zagórski]]<br/>[[Bogdan Pikuta]] (46. [[Henryk Bałuszyński]])<br/>[[Ryszard Staniek]]<br/>[[Piotr Jegor]]<br/>[[Krzysztof Kubik]]<br/>[[Bogusław Cygan]]<br/>[[Krzysztof Kraus]] (79. [[Remigiusz Golda]]) |
− | | sklad2 = | + | | sklad2 = Robert Matuszewski<br/>Tomasz Szuflita<br/>Daniel Wesołowski<br/>Dariusz Pasieka<br/>Mirosław Rzepa<br/>Jacek Kot<br/>Andrzej Szulc (78. Grzegorz Wódkiewicz)<br/>Jurij Malejew<br/>Dariusz Durda<br/>Krzysztof Stefański (67. Dariusz Malagowski)<br/>Krzysztof Arndt |
− | | trener1 = | + | | trener1 = [[Alojzy Łysko]] |
− | | trener2 = | + | | trener2 = Ryszard Urbanek |
}} | }} | ||
+ | |||
+ | ==Relacja== | ||
+ | |||
+ | ===Sport=== | ||
+ | |||
+ | '''Na świeżości''' | ||
+ | |||
+ | W czwartek i piątek piłkarze Górnika odmówili uczestnictwa w treningach. Powodem strajku były oczywiście zaległości finansowe klubu wobec zawodników, które ponoć mają być uregulowane dzisiaj tj. w poniedziałek. Jeżeli działacze nie dotrzymają danego słowa… | ||
+ | |||
+ | W sobotę podopieczni Alojzego Łyski zawiesili bunt i przystąpili do pojedynku z Zawiszą. Grając „na świeżości” odesłali swoich rywali do domu z bagażem trzech goli. | ||
+ | Przewaga zabrzan uwidoczniła się od pierwszych minut spotkania, choć prawdę powiedziawszy nie było się czym zachwycać. Gospodarze grali w jednostajnym tempie, mimo to wypracowali sobie kilka sytuacji do zdobycia gola. W 8 minucie Roberta Matuszewskiego przeegzaminował Bogdan Pikuta, ale golkiper gości wyszedł z opresji obronną ręką. Cztery minuty później strzał Ryszarda Krausa trafił w słupek i była to najdogodniejsza sytuacja do zdobycia gola w tej odsłonie. Wspomnieć wypada jeszcze o uderzeniach: Jegora (19 min.), Dziuka (26 min.), Wałdocha (33 min.), z jednej strony Arndta (23 min.) i Malejewa (45 min.) z drugiej. | ||
+ | |||
+ | Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie meczu. Jako pierwszy na listę zdobywców goli wpisał się Ryszard Kraus (pilnowany indywidualnie przez Tomasza Szuglitę), kończąc akcję duetu Bałuszyński - Cygan. Napastnik Górnika mógł skopiować swój wyczyn w 75 minucie spotkania. Obsłużony idealnie przez Bogusława Cygana znalazł się sam na sam z Matuszewskim, przerzucił piłkę nad bramkarzem Zawiszy, lecz ta odbiła się od słupka i wyszła w pole! | ||
+ | |||
+ | W 82 minucie Henryk Bałuszyński został sfaulowany tuż przed polem karnym gości. Do wykonania rzutu wolnego przymierzali się Piotr Jegor i Arkadiusz Kubik. Kapitan Górnika przeskoczył nad piłką, zaś Kubik lewą nogą posłał ją obok muru bydgoskich piłkarzy. Robert Matuszewski nawet nie drgnął. 2 - 0! Nim wojskowi ochłonęli, w sytuacji sam na sam z ich bramkarzem znalazł się Bałuszyński, lecz tym razem Matuszewski stanął na wysokości zadania i odbił piłkę nogą. | ||
+ | |||
+ | Wynik meczu ustalił w ostatniej minucie Bogusław Cygan, który zmylił czujność swojego „anioła stróża” - Mirosława Rzepy i głową skierował piłkę do siatki Zawiszy po raz trzeci. Asystę przy tej bramce zapisujemy na konto Jegora, który wreszcie zacentrował piłkę dokładnie na pole karne przeciwnika. Aktywa gości w drugiej części spotkania to strzał Jurija Malejewa zza pola karnego (70 min.), który Marek Bęben końcami palców sparował na rzut rożny. I to by było na tyle. | ||
+ | |||
+ | ''Bogdan Nather, Sport nr 75 z 19 kwietnia 1993 r.'' | ||
+ | |||
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1992/93|1993.04.17]] | [[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1992/93|1993.04.17]] | ||
[[Kategoria:Zawisza Bydgoszcz|1L1993.04.17]] | [[Kategoria:Zawisza Bydgoszcz|1L1993.04.17]] |
Wersja z 20:53, 8 maj 2014
17 kwietnia 1993 (sobota) 1. liga 1992/93, 24. kolejka |
Górnik Zabrze | 3:0 (0:0) | Zawisza Bydgoszcz | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Zbigniew Przesmycki (Łódź) Widzów: ok. 5 000 |
Kraus 50 Kubik 82 w Cygan 90 g |
1:0 2:0 3:0 |
|||
Wódkiewicz, Kot | ||||
Marek Bęben Tomasz Wałdoch Mirosław Staniek Grzegorz Dziuk Krzysztof Zagórski Bogdan Pikuta (46. Henryk Bałuszyński) Ryszard Staniek Piotr Jegor Krzysztof Kubik Bogusław Cygan Krzysztof Kraus (79. Remigiusz Golda) |
SKŁADY | Robert Matuszewski Tomasz Szuflita Daniel Wesołowski Dariusz Pasieka Mirosław Rzepa Jacek Kot Andrzej Szulc (78. Grzegorz Wódkiewicz) Jurij Malejew Dariusz Durda Krzysztof Stefański (67. Dariusz Malagowski) Krzysztof Arndt | ||
Trener: Alojzy Łysko | Trener: Ryszard Urbanek |
Relacja
Sport
Na świeżości
W czwartek i piątek piłkarze Górnika odmówili uczestnictwa w treningach. Powodem strajku były oczywiście zaległości finansowe klubu wobec zawodników, które ponoć mają być uregulowane dzisiaj tj. w poniedziałek. Jeżeli działacze nie dotrzymają danego słowa…
W sobotę podopieczni Alojzego Łyski zawiesili bunt i przystąpili do pojedynku z Zawiszą. Grając „na świeżości” odesłali swoich rywali do domu z bagażem trzech goli. Przewaga zabrzan uwidoczniła się od pierwszych minut spotkania, choć prawdę powiedziawszy nie było się czym zachwycać. Gospodarze grali w jednostajnym tempie, mimo to wypracowali sobie kilka sytuacji do zdobycia gola. W 8 minucie Roberta Matuszewskiego przeegzaminował Bogdan Pikuta, ale golkiper gości wyszedł z opresji obronną ręką. Cztery minuty później strzał Ryszarda Krausa trafił w słupek i była to najdogodniejsza sytuacja do zdobycia gola w tej odsłonie. Wspomnieć wypada jeszcze o uderzeniach: Jegora (19 min.), Dziuka (26 min.), Wałdocha (33 min.), z jednej strony Arndta (23 min.) i Malejewa (45 min.) z drugiej.
Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie meczu. Jako pierwszy na listę zdobywców goli wpisał się Ryszard Kraus (pilnowany indywidualnie przez Tomasza Szuglitę), kończąc akcję duetu Bałuszyński - Cygan. Napastnik Górnika mógł skopiować swój wyczyn w 75 minucie spotkania. Obsłużony idealnie przez Bogusława Cygana znalazł się sam na sam z Matuszewskim, przerzucił piłkę nad bramkarzem Zawiszy, lecz ta odbiła się od słupka i wyszła w pole!
W 82 minucie Henryk Bałuszyński został sfaulowany tuż przed polem karnym gości. Do wykonania rzutu wolnego przymierzali się Piotr Jegor i Arkadiusz Kubik. Kapitan Górnika przeskoczył nad piłką, zaś Kubik lewą nogą posłał ją obok muru bydgoskich piłkarzy. Robert Matuszewski nawet nie drgnął. 2 - 0! Nim wojskowi ochłonęli, w sytuacji sam na sam z ich bramkarzem znalazł się Bałuszyński, lecz tym razem Matuszewski stanął na wysokości zadania i odbił piłkę nogą.
Wynik meczu ustalił w ostatniej minucie Bogusław Cygan, który zmylił czujność swojego „anioła stróża” - Mirosława Rzepy i głową skierował piłkę do siatki Zawiszy po raz trzeci. Asystę przy tej bramce zapisujemy na konto Jegora, który wreszcie zacentrował piłkę dokładnie na pole karne przeciwnika. Aktywa gości w drugiej części spotkania to strzał Jurija Malejewa zza pola karnego (70 min.), który Marek Bęben końcami palców sparował na rzut rożny. I to by było na tyle.
Bogdan Nather, Sport nr 75 z 19 kwietnia 1993 r.