23.07.1966 - AIK Solna - Górnik Zabrze 1:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 11: | Linia 11: | ||
| miejsce = | | miejsce = | ||
| sędzia = | | sędzia = | ||
− | | widzów = | + | | widzów = 2000 |
| czas_gry = | | czas_gry = | ||
| gol1 = Carlsson 16 | | gol1 = Carlsson 16 | ||
Linia 20: | Linia 20: | ||
| czerwonekartki1 = | | czerwonekartki1 = | ||
| czerwonekartki2 = | | czerwonekartki2 = | ||
− | | sklad1 = | + | | sklad1 = Lundquist<Br>Soedeberg<Br>Roland Grip<Br>Westerberg<Br>Hemming<Br>Nilden<Br>Sven Oven Noren (Bo Holmberg)<Br>Tord Grip<Br>Pettersson<br>Carlsson<br>Johansson |
| sklad2 = [[Jan Gomola]]<br />[[Rainer Kuchta]]<br />[[Stanisław Oślizło]]<br />[[Stefan Florenski]]<br />[[Edward Olszówka]]<br />[[Jan Kowalski]]<br />[[Zygfryd Szołtysik]]<br />[[Erwin Wilczek]]<br />[[Włodzimierz Lubański]] (40 [[Henryk Latocha]])<br />[[Jerzy Musiałek]]<br />[[Roman Lentner]] | | sklad2 = [[Jan Gomola]]<br />[[Rainer Kuchta]]<br />[[Stanisław Oślizło]]<br />[[Stefan Florenski]]<br />[[Edward Olszówka]]<br />[[Jan Kowalski]]<br />[[Zygfryd Szołtysik]]<br />[[Erwin Wilczek]]<br />[[Włodzimierz Lubański]] (40 [[Henryk Latocha]])<br />[[Jerzy Musiałek]]<br />[[Roman Lentner]] | ||
| trener1 = | | trener1 = | ||
Linia 32: | Linia 32: | ||
Górnik mając zapewnione pierwsze miejsce w grupie pojechał do Sztokholmu bez żadnego obciążenia psychicznego. Obie strony (AIK zajmowało ostatnie miejsce w tabeli i nie miało szans na awans) potraktowały ten mecz ulgowo i były zadowolone z remisu 1:1. W pierwszej części spotkania więcej z gry mieli gospodarze, ale uważnie broniący [[Jan Gomola|Gomola]] nie pozwolił się zaskoczyć. Jeden moment nieuwagi Górników wykorzystali Szwedzi, zdobywając dzięki celnej główce Carlssona w 16 min. prowadzenie. Po przerwie w nieustannym ataku był Górnik i reprezentacyjny bramkarz Szwecji Lundquist poddany został ostremu egzaminowi. Tylko raz skapitulował przed precyzyjnym strzałem Wilczka w 73. minucie. | Górnik mając zapewnione pierwsze miejsce w grupie pojechał do Sztokholmu bez żadnego obciążenia psychicznego. Obie strony (AIK zajmowało ostatnie miejsce w tabeli i nie miało szans na awans) potraktowały ten mecz ulgowo i były zadowolone z remisu 1:1. W pierwszej części spotkania więcej z gry mieli gospodarze, ale uważnie broniący [[Jan Gomola|Gomola]] nie pozwolił się zaskoczyć. Jeden moment nieuwagi Górników wykorzystali Szwedzi, zdobywając dzięki celnej główce Carlssona w 16 min. prowadzenie. Po przerwie w nieustannym ataku był Górnik i reprezentacyjny bramkarz Szwecji Lundquist poddany został ostremu egzaminowi. Tylko raz skapitulował przed precyzyjnym strzałem Wilczka w 73. minucie. | ||
+ | === Sport === | ||
+ | |||
+ | '''Dwie polskie drużyny w ćwierćfinale Pucharu Lata. Zagłębie i Górnik na wysokości zadania''' | ||
+ | |||
+ | Polskim reprezentantom w Pucharze Lata nie wyszedł „rzut na taśmę”. W ostatniej kolejce, w której z powodzeniem można było wywalczyć przynajmniej jeszcze dwie przepustki do ćwierćfinałów (Górnik zakwalifikował się już wcześniej), nie zawiodło tylko Zagłębie. Świetnie finiszujący Sosnowiczanie wygrali drugi kolejny pojedynek wyjazdowy i zdecydowanie wyprzedzili rywali. Warto dodać, iż drużyna Gałeczki jako jedyna w strefie II zakończyła rozgrywki grupowe z czteropunktową przewagą. Na sześć spotkań przegrała tylko jedno – z Hansą w Rostocku. Należą jej się za ten wyczyn wielkie brawa. | ||
+ | |||
+ | '''W następnej fazie turnieju nasz futbol reprezentować będą tylko dwie drużyny: Górnik i Zagłębie.''' | ||
+ | |||
+ | Sztokholm (tel. wł.) Pojedynek Zabrzan z ... Ruchem szewdzkiem ekstraklasy (AIK od 1924 r. bez przerwy występuje w I lidze) nie miał żadnego znaczenia dla układu tabeli II grupy. Tak też potraktowali ten mecz piłkarze, grając na zwolnionych obrotach, bez normalnej werwy, zaciętości. Kierownik sekcji Górnika inż. Gładych w telefonicznej rozmowie powiedział nam: - W pierwszej połowie lekka przewagę posiadali Szwedzi, ale przy uważniejszej postawie naszej defensywy, a w szczególności Gomoli można było zachowac czyste konto. W 16 min. nasz bramkarz interweniował niezbyt pewnie, umożliwiając najlepszemu napastnikowi AIK zdobycie prowadzenia. W drugiej części role się odmieniły. Kiedy interwencje obrońców nabrały pewności, wówczas Zabrzanie zaatakowali bramkę reprezentacyjnego goalkeepera Lundkuista pełną piątką, często dając mu okazję wykazania swoich kwalifikacji. W 73 min. po szybkiej wymianie piłek mięszy Szołtysikiem, Lentnerem i Wilczkiem, prawoskrzydłowy znalazł się na wolnej pozycji i za moment piłka trzepotała w siatce. W naszym zespole do najlepszych należeli: Lentner, Wilczek i Szołtysik. Lubański po kontuzji nie uzyskał normalnej formy i dlatego w 46 min. ustapił miejsca Latosze. Wśród Szwedów prym wiedli reprezentacyjni piłkarze: Lundquist i Carlsson. Ten ostatni przysporzył zabrzańskiej defensywie najwięcej kłopotu. | ||
+ | |||
+ | ''Sport nr 115 (2732) Środa, 28 września 1966 r.'' | ||
[[Kategoria:AIK Solna|I1966.07.23]] | [[Kategoria:AIK Solna|I1966.07.23]] | ||
[[Kategoria:Mecze w Pucharze Intertoto w sezonie 1965/66|1966.07.23]] | [[Kategoria:Mecze w Pucharze Intertoto w sezonie 1965/66|1966.07.23]] |
Aktualna wersja na dzień 13:23, 28 sty 2014
23 lipca 1966 (sobota) Puchar Intertoto 1965/66, grupa B3, 6. kolejka |
AIK Solna | 1:1 (1:0) | Górnik Zabrze | Widzów: 2000 |
Carlsson 16 | 1:0 1:1 |
Wilczek 73 | ||
Lundquist Soedeberg Roland Grip Westerberg Hemming Nilden Sven Oven Noren (Bo Holmberg) Tord Grip Pettersson Carlsson Johansson |
SKŁADY | Jan Gomola Rainer Kuchta Stanisław Oślizło Stefan Florenski Edward Olszówka Jan Kowalski Zygfryd Szołtysik Erwin Wilczek Włodzimierz Lubański (40 Henryk Latocha) Jerzy Musiałek Roman Lentner | ||
Trener: Władysław Giergiel |
Relacja
Kronika Górnika Zabrze
Górnik mając zapewnione pierwsze miejsce w grupie pojechał do Sztokholmu bez żadnego obciążenia psychicznego. Obie strony (AIK zajmowało ostatnie miejsce w tabeli i nie miało szans na awans) potraktowały ten mecz ulgowo i były zadowolone z remisu 1:1. W pierwszej części spotkania więcej z gry mieli gospodarze, ale uważnie broniący Gomola nie pozwolił się zaskoczyć. Jeden moment nieuwagi Górników wykorzystali Szwedzi, zdobywając dzięki celnej główce Carlssona w 16 min. prowadzenie. Po przerwie w nieustannym ataku był Górnik i reprezentacyjny bramkarz Szwecji Lundquist poddany został ostremu egzaminowi. Tylko raz skapitulował przed precyzyjnym strzałem Wilczka w 73. minucie.
Sport
Dwie polskie drużyny w ćwierćfinale Pucharu Lata. Zagłębie i Górnik na wysokości zadania
Polskim reprezentantom w Pucharze Lata nie wyszedł „rzut na taśmę”. W ostatniej kolejce, w której z powodzeniem można było wywalczyć przynajmniej jeszcze dwie przepustki do ćwierćfinałów (Górnik zakwalifikował się już wcześniej), nie zawiodło tylko Zagłębie. Świetnie finiszujący Sosnowiczanie wygrali drugi kolejny pojedynek wyjazdowy i zdecydowanie wyprzedzili rywali. Warto dodać, iż drużyna Gałeczki jako jedyna w strefie II zakończyła rozgrywki grupowe z czteropunktową przewagą. Na sześć spotkań przegrała tylko jedno – z Hansą w Rostocku. Należą jej się za ten wyczyn wielkie brawa.
W następnej fazie turnieju nasz futbol reprezentować będą tylko dwie drużyny: Górnik i Zagłębie.
Sztokholm (tel. wł.) Pojedynek Zabrzan z ... Ruchem szewdzkiem ekstraklasy (AIK od 1924 r. bez przerwy występuje w I lidze) nie miał żadnego znaczenia dla układu tabeli II grupy. Tak też potraktowali ten mecz piłkarze, grając na zwolnionych obrotach, bez normalnej werwy, zaciętości. Kierownik sekcji Górnika inż. Gładych w telefonicznej rozmowie powiedział nam: - W pierwszej połowie lekka przewagę posiadali Szwedzi, ale przy uważniejszej postawie naszej defensywy, a w szczególności Gomoli można było zachowac czyste konto. W 16 min. nasz bramkarz interweniował niezbyt pewnie, umożliwiając najlepszemu napastnikowi AIK zdobycie prowadzenia. W drugiej części role się odmieniły. Kiedy interwencje obrońców nabrały pewności, wówczas Zabrzanie zaatakowali bramkę reprezentacyjnego goalkeepera Lundkuista pełną piątką, często dając mu okazję wykazania swoich kwalifikacji. W 73 min. po szybkiej wymianie piłek mięszy Szołtysikiem, Lentnerem i Wilczkiem, prawoskrzydłowy znalazł się na wolnej pozycji i za moment piłka trzepotała w siatce. W naszym zespole do najlepszych należeli: Lentner, Wilczek i Szołtysik. Lubański po kontuzji nie uzyskał normalnej formy i dlatego w 46 min. ustapił miejsca Latosze. Wśród Szwedów prym wiedli reprezentacyjni piłkarze: Lundquist i Carlsson. Ten ostatni przysporzył zabrzańskiej defensywie najwięcej kłopotu.
Sport nr 115 (2732) Środa, 28 września 1966 r.