04.02.2013 - Henryk Latocha: Kontuzja Magiery nie powinna być problemem
Ten znakomity obrońca Górnika Zabrze (na zdjęciu, w gronie legend klubu, trzeci od lewej) nadal bierze czynny udział w życiu swojego ukochanego klubu, oglądając w akcji swoich następców. Jako były lewy obrońca szczególnie uważnie przygląda się tym graczom, którzy grają teraz na jego pozycji.
- Przeczytałem ostatnio, że kontuzji doznał Mariusz Magiera - martwi się nieco na zapas Henryk Latocha. - Ale to nie jest wielki problem dla drużyny, przecież jest Mariusz Gancarczyk i lewa strona obrony jesienią wyglądała bardzo dobrze. Trochę gorzej było z prawą, ale tutaj można wystawić Pawła Olkowskiego - uważa legenda zabrzan.
Jeśli chodzi o prognozy dotyczące rundy wiosennej, to Latocha jest optymistą, ale nie zamierza bawić się we wróżkę. - Z tego co obserwuję, to Górnik ma najbardziej stabilną linię obrony. I nie chodzi tylko o to, ze jesienią chłopcy stracili najmniej bramek z wszystkich drużyn. Po prostu gra obrony jest ustabilizowana i budzi zaufanie. Mam nadzieję, że także w przodzie wszystko się ułoży po odejściu do Leverkusen Arka Milika. Nie ma dużej straty po transferze Arka, uważam, że bez niego sobie poradzimy. Będzie dobrze, ale konkretnego miejsca na koniec sezonu raczej nie zamierzam typować - kończy ten niezwykle ambitny lewy obrońca Górnika.