09.06.1955 - Górnik Zabrze - Odra Opole 3:1
9 czerwca 1955 2. liga 1955, 10. kolejka |
Górnik Zabrze | 3:1 (2:0) | Odra Opole | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Marcinkowski Widzów: ok. 15 000 |
Szalecki 25 Jankowski 43 Gawlik 88 |
1:0 2:0 2:1 3:1 |
Jarek 60 k | ||
Józef Kaczmarczyk Henryk Zimmermann Antoni Franosz Karol Dominik Eryk Nowara Marian Olejnik Henryk Szalecki Ginter Gawlik Manfred Fojcik (Alfred Kokot) Edward Jankowski Ewald Wiśniowski |
SKŁADY | Kornek Trojanowski Dubiel Skronkiewicz Rogowski Strociak Słysz Jarek Klik Popluc (Smajda) Spałek | ||
Trener: Augustyn Dziwisz |
Relacja
Sport
Górnik Zabrze obejmuje prowadzenie w II lidze
Było to bodaj najcenniejsze zwycięstwo zabrzan w tegorocznych rozgrywkach mistrzowskich.
Akcje ofensywne napadu Górnika były o wiele groźniejsze niż renomowanych bombardierów z Opola. Ilekroć Jankowski, Szalecki czy Wiśniowski zdobywali piłkę, bramka Budowlanych znajdowała się od razu w największym niebezpieczeństwie, a młody Kornek który na ogół wywiązał się bez zarzutu z trudnego zadania, musiał być w stałej gotowości, ażeby nie pozwolić się zaskoczyć dalekim, niespodziewanym strzałem. Na jego przedpolu powstawały co chwilę niezwykle groźne sytuacje. Zabrzanie dość łatwo przedostawali się na pole karne i gdyby łącznicy Kokot i Gawlik nadążali za szybkimi akcjami Jankowskiego i obu skrzydłowych - piłka znalazłaby niewątpliwie jeszcze kilka razy drogę do siatki Kornka.
Budowlani raczej rozczarowali. Drużyna posiadała kilka bardzo poważnych luk. Szczególnie słabo spisywała się defensywa, która - oprócz często popełnianych błędów taktycznych - pozwalała się niemiłosiernie ogrywać zabrskim napastnikom. Zawiódł również atak opolan w którym jedynie niezmordowany Jarek próbował od czasu do czasu zatrudnić Kaczmarczyka. Pozostali zawodnicy tej formacji unikali dalekich strzałów. Za wszelką cenę starali się wtłoczyć piłkę do bramki. Zapłacili za ten błąd ciężki haracz: przegrali spotkanie i utracili przodownictwo tabeli.
W drużynie zwycięzców na najlepsze noty zasługiwali: Jankowski, Szalecki, Wiśniowski i Olejnik. W drużynie pokonanych zadowolili jedynie Jarek i Słysz.
Sport nr 46 z 10 czerwca 1955 r.