10.05.1995 - Warta Poznań - Górnik Zabrze 2:3

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
10 maja 1995 (środa), godzina 16:00
1. liga 1994/95, 28. kolejka
Warta Poznań 2:3 (1:2) Górnik Zabrze Poznań
Sędzia: Michał Listkiewicz (Warszawa)
Widzów: 400
HerbWartaPoznan.gif Herb.gif
Prabucki 21 k


Klempka 55
1:0
1:1
1:2
2:2
2:3

Tarachulski 29
Tarachulski 42

Agafon 81 g
Yellow card.gif Zadylak
(1-4-4-2)
Arkadiusz Onyszko
Edward Cecot
Sławomir Pawelec
Arkadiusz Kaliszan
Rafał Molewski
Maciej Żurawski (78 Sławomir Sidorski)
Arkadiusz Miklosik
Andrzej Magowski
Grzegorz Matlak
Piotr Prabucki
Mariusz Tierling (46 Krzysztof Klempka)
SKŁADY (1-3-5-2)
Dariusz Klytta
Waldemar Tęsiorowski
Piotr Brzoza
Jarosław Zadylak
Tomasz Hajto
Dariusz Koseła
Piotr Gruszka (67 Rafał Kocyba)
Mieczysław Agafon
Leszek Kraczkiewicz
Arkadiusz Kampka
Bartosz Tarachulski (80 Rafał Jarosz)
Trener: Krzysztof Pawlak Trener: Edward Lorens

Relacja

Sport

Rezygnacja Pawlaka

Poznań. Wydarzeniem, które zdominowało wszystko co było związane z meczem Warty z Górnikiem było oświadczenie trenera Krzysztofa Pawlaka o rezygnacji z funkcji pierwszego trenera zespołu gospodarzy. Był to, jak określił szkoleniowiec – protest przeciwko bałaganowi, jaki panuje w klubie i ciągłych sporach między jego kierownictwem a kierownictwem sekcji piłki nożnej. Mówiono, że Warta nie ma o co grać, podobnie jak Górnik. Przebieg pierwszych 20 min. zdawał się potwierdzać te opinie. Ale po faulu w 21 min. Piotra Brzozy na Piotrze Prabuckim i wykorzystaniu karnego przez tego ostatniego mecz się ożywił i był zupełnie ciekawy. W 29 min. po złym wybiciu piłki przez Arkadiusza Onyszkę i przechwyceniu jej przez Waldemara Tęsiorowskiego, Bartosz Tarachulski z 12 metrów wyrównał. Później sytuacje miały obydwie drużyny, ale przed przerwą gola po raz wtórny strzelił Tarachulski. Znowu podawał Tęsiorowski, do górnej piłki wyskoczyli Tomasz Hajto i Onyszko. Bramkarz Warty nie zdołał jej złapać, Tarachulski bez trudu wpakował ją do siatki. Po zmianie stron wyrównała w 55 min. Warta – po pięknej akcji Prabuckiego i strzale rezerwowego Krzysztofa Klempki. Później trwała walka o przejęcie inicjatywy. Więcej groźnych sytuacji stwarzali goście. W 61 min. Onyszko świetnie obronił strzał z kilku metrów Leszka Kraczkiewicza. W 69 min. szansę na zdobycie gola miał Rafał Molewski, a w tej samej minucie Tarachulski po dośrodkowaniu Rafała Kocyby trafił w poprzeczkę. Wreszcie w 81 min. po podaniu Brzozy Mieczysław Agafon ustalił wynik meczu.

Andrzej Kuczyński, Sport nr 90 z 11 maja 1995r.