13.05.2013 - Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 1:2
13 maja 2013 (poniedziałek), godzina 18:30 T-Mobile Ekstraklasa 2012/13, 26. kolejka |
Zagłębie Lubin | 1:2 (1:2) | Górnik Zabrze | Lubin, stadion Zagłębia Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok) Widzów: 6 839 Czas gry: 96 min. (46+50) |
Papadopulos 31 |
0:1 0:2 1:2 |
Kwiek 4 Bonin 17 g | ||
Jež 41, Tunczew 83, Banaś 87, 90 | Mączyński 40, Przybylski 54, Gancarczyk 90 | |||
Banaś 90 | ||||
(1-4-5-1) Michał Gliwa Paweł Widanow Adam Banaś Aleksandyr Tunczew Costa Nhamoinesu Szymon Pawłowski Arkadiusz Woźniak (54 Łukasz Hanzel) Boris Godál (77 Damian Kowalczyk) Róbert Jež Maciej Małkowski (81 Adrian Błąd) Michal Papadopulos |
SKŁADY | (1-4-4-1-1) Łukasz Skorupski Paweł Olkowski Bartosz Kopacz Ołeksandr Szeweluchin Seweryn Gancarczyk Grzegorz Bonin (76 Przemysław Oziębała, 89 Bartosz Iwan) Mariusz Przybylski Krzysztof Mączyński Sergei Mošnikov (52 Préjuce Nakoulma) Aleksander Kwiek Mateusz Zachara | ||
Trener: Pavel Hapal | Trener: Adam Nawałka |
Relacja
Przegląd Sportowy
Relacja
1. min - Zaczynamy mecz! Od środka Zagłębie!
3. min - Rzut rożny dla gospodarzy, zamieszanie w polu karnym... Gancarczyk wybija
5. min - W odpowiedzi kilka wrzutek Górnika, za każdym razem radzili sobie obrońca Zagłębia
6. min - Piłka przeszła w pole karne do Kwieka, ten strzelił z woleja w krótki róg i GOOOOOOOOOOL!!!
8. min - Pawłowski z łatwością zatrzymany przez Gancarczyka
10. min - Jeż na spalonym
12. min - Bonin strzelił mocno, ale też bardzo niecelnie. Piłka wyszła na... aut
14. min - Szansa na wyrównanie! Idealna wrzutka Pawłowskiego do Małkowskiego, który z ostrego kąta strzelił mocno, ale w boczną siatkę!
16. min - Bonin w pole karne do Przybylskiego, który nieudanie zgrał piłkę. Potem strzał Gancarczyka niecelny
18. min - Kapitalny strzał Papadopulosa... POPRZECZKA!
20. MIN - po rzucie rożnym Bonin znalazł się w polu karnym i z bliska skierował piłkę do siatki!!! GOOOOOOOOOOOOL!!!
22. min - Zagłębie szuka kontaktowej bramki. Rzut wolny egzekwuje Jeż, fatalna wrzutka
24. min - Po składnej akcji Przybylski uderzył z pierwszej piłki zza pola karnego, obok bramki
26. min - Kolejny raz Pawłowski dograł dobrze do Papadopulosa,ten miał dużo czasu i miejsca, ale uderzył nerwowo i wysoko nad bramką
28. min - Kolejny strzał aktywnego dziś Olkowskiego, jedna niecelny
30. min - Małkowski przewraca się w polu karnym... gwizdek sędziego milczy
32. min - Dobra kontra Górnika, wrzutka Bonina... Banaś w ostatniej chwili uprzedził Zacharę i wybił na róg
33. min - Kontra Zagłębia, Pawłowski popędził prawym skrzydłem i zagrała na 5. metr do Papadopulosa, ten strzelił do siatki! GOOOOOOOOOOL!!!
35. min - Papadopulos obrócił się i strzelił z woleja, tym razem nie trafił w bramkę!
36. min - Costa ruszył lewym skrzydłem i zagrał do Papadopulosa, który został zablokowany!
38. min - Przypomniał o sobie Kwiek, jego strzał z lewej nogi zablokowany
40. min - Małkowski zbyt długi zwlekał z oddaniem strzału, przez co został zablokowany
41. min - Banaś strzelił mocno w krótki róg, tuż obok bramki!
42. min - Żółta kartka: Mączyński
43. min - Żółta kartka: Kwiek
45. min - Przerwa! Kapitalny mecz w Lubinie, już trzy bramki i mnóstwo sytuacji podbramkowych
46. min - Zaczynamy drugą połowę!
48. min - Świetna akcja Górnika, Mosznikow ograł kilku zawodników i strzelił w długi róg, w ostatniej chwili zablokowany!
50. min - Przybylski strzelił z 20. metra, piłka minimalnie minęła okienko
52. min - Zbyt mocne podanie do Zachary, Gliwa dobrze go zastawił i zacznie od bramki
54. min - Małkowski zagrał piłkę w pole karne akurat tam, gdzie nie było nikogo...
56. min - Woźniak pada w polu karnym, gwizdek sędziego milczy
57. min - Zmiana w Górniku: Mosznikow schodzi, za niego Nakoulma
58. min - Nakoulma już odnalazł się w polu karnym, w ostatniej chwili uprzedzony przez obrońcę
60. min - Zmiana w Zagłębiu: Hanzel za Woźniaka
62. min - Costa strzela głową w długi róg, pewnie złapał Skorupski
64. min - Małkowski zagrał wzdłuż pola karnego, za plecy obrońców, ale też Papadopulosa. Pierwszy przy piłce Gliwa
66. min - Po wrzutce Małkowskiego Costa trafia w poprzeczkę! Ale i tak był na spalonym...
68. min - Szansa dla Zagłębia, Małkowski mimo, że był w polu karnym, dwukrotnie nieczysto trafił w piłkę
70. min - Jeż próbował zaskoczyć Skorupskiego strzałem z dystansu, nad bramką
71. min - Banaś dobrze wybija dośrodkowanie Bonina
73. min - Po długiej akcji Górnika Nakoulma strzelił mocno, ale i niecelnie
75. min - Kwiek coraz mniej celnie. Tym razem daleko od bramki
76. min - Do głosu doszło Zagłębie, trzy strzały w polu karnym zablokowane!
78. min - Zmiana w Górniku: Bonin opuszcza boisko, za niego Oziębała
80. min - Zmiana w Zagłębiu: Godal schodzi, za niego Kowalczyk
82. min - Oziębała na spalonym
84. min - Błąd za Małkowskiego
86. min - Żółta kartka: Tunczew
87. min - Zła wrzutka Gancarczyka w pole karne z rzutu wolnego
88. min - Żółta kartka: Banaś
89. min - Oziębała opuszcza boisko z powodu kontuzji, za niego Kwiek
90. min - Kontra Błąda, świetne prostopadłe podanie... Gancarczyk przejął piłkę w ostatniej chwili!
90+1 min - Żółta kartka: Gancarczyk
90+3 min - Papadopulos strzelił mocno głową, ale niecelnie
90+4 min - Nakoulma strzelił mocno, ale w boczną siatkę
90+5 min - Druga żółta kartka, czyli czerwona dla Banasia
Koniec meczu! Górnik zagrał bardzo dobry mecz i zasłużył na trzy punkty. Dogonił w tabeli Śląska Wrocław.
Po meczu
Cóż to był za szalony mecz! Równie dobrze już do przerwy mogło być ze 6:3. Górnik wygrał pierwszy mecz wyjazdowy w tym roku i zachował szansę na europejskie puchary.
W Zabrzu ostatnie dni były nerwowe. Kibice zarzucali piłkarzom brak zaangażowania, piłkarze zarzekali się, że to tylko podłe insynuacje. W ramach pojednania uzgodniono nawet, że nie mogący grać w Lubinie Michael Bemben i Adam Danch pojadą na wyjazd z kibicami i zasiądą we "młynie" Górnika. A Adam Nawałka? Jak to on ostatnio ma w zwyczaju: zwolnił bęben maszyny losującej i po kompromitacji w Bełchatowie wymiótł prawie pół podstawowej jedenastki (inna rzecz, że w niektórych przypadkach musiał - nie mógł wystąpić m.in. pauzujący za kartki Danch). Zmiany okazały się trafione. Mariusz Przybylski poza tym, że walnie przyczynił się do pierwszego gola, wykonał kawał solidnej pracy w środku pola, zwłaszcza w pierwszych kilkunastu minutach, kiedy Górnik "ustawił" sobie mecz. Nawet Grzegorz Bonin, który tym razem dostał szansę od pierwszej minuty, się nie wygłupił. To znaczy - jak to on - raz strzelając na bramkę, spudłował o jakieś trzydzieści pięć metrów (poważnie), ale zdobył ważną bramkę i trochę poszarpał obronę rywali.
Zagłębie wcale nie pozostawało dłużne - niebezpiecznie atakowali ze skrzydeł Maciej Małkowski i Szymon Pawłowski. Michal Papadopulos ganiał jak pitbull na łańcuchu, raz po raz usiłując się urwać spod opieki obrony. W efekcie już do przerwy oglądaliśmy przezacne widowisko. Wypisz, wymaluj: Anglia, stadion jakiegoś klubu The Championship. Szybka akcja, strzał na bramkę, gol albo i nie, a po chwili jedziemy w przeciwnym kierunku. Przy czym ta obustronna wymiana ciosów odbywała się ze sporym fartem po stronie gości. Sam "Papa" miał do przerwy jeszcze tyle okazji, że mógłby zrównać się z liderami klasyfikacji strzelców ekstraklasy.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, bo bardzo długo czekaliśmy na trzy punkty na wyjeździe, ale jest o czym mysleć. Nie może być tak, że prowadząc 2:0, dostajemy bramkę z kontrataku - komentował obrońca zabrzan Seweryn Gancarczyk.
Górnik awansował na czwarte miejsce, na dziś dające prawo gry w kwalifikacjach do Ligi Europy (czy zabrzanom na wyjazd na oficjalny mecz poza Polskę pozwoli Komisja Licencyjna, to już inna bajka). A Zagłębie chyba żegna się z nadziejami na grę na arenie międzynarodowej. Siedem punktów straty do czołówki to raczej nie jest dystans, który nadrabia się w cztery kolejki. - Będziemy walczyć do końca, ale szansa jest już bardzo mała. Przegraliśmy mecz, w którym rywala w pierwszych dwudziestu minutach w ogóle nie było na boisku. Przy tylu sytuacjach, ile my mieliśmy dzisiaj, nie masz prawa nie strzelić kilku goli - irytował się napastnik Zagłębia Michal Papadopulos.
Wypowiedzi po meczu:
Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): Bardzo nas cieszą te trzy punkty, tym bardziej, że jest to nasze pierwsze tegoroczne zwycięstwo na wyjeździe. Satysfakcja jest duża, bo drużyna gospodarzy prezentuje bardzo wysoki poziom. Dzisiaj moi zawodnicy musieli dać z siebie bardzo dużo, żeby rozstrzygnąć mecz na własną korzyść. Brawa da nich za zaangażowanie i determinację. Szybko przechodziliśmy z obrony do ataku, na pochwałę zasługuje także kilka fragmentów naszego ataku pozycyjnego. Mecz był otwarty do ostatniego gwizdka.
Pavel Hapal (trener Zagłębia Lubin): Z takiego wyniku oczywiście nie mogę być zadowolony. Spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszych kilkunastu minutach, a my bardzo źle weszliśmy w ten mecz. Myślę jednak, że nawet przegrywając 0:2 mogliśmy jeszcze wygrać, bo stwarzaliśmy sytuacje i to wiele. Byliśmy niestety bardzo nieskuteczni i to jest na dzisiaj nas największy problem. Jeszcze w przerwie powiedziałem zawodnikom w przerwie, że ten mecz jest w dalszym ciągu nawet do wygrania i mieliśmy na to szansę.
Aleksander Kwiek (Górnik): Ta runda od początku nie układa się po naszej myśli. Były nieporozumienia między nami a kibicami, dlatego to zwycięstwo dedykujemy naszym fanom. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że mają rację, wyrażając swoje niezadowolenie. Cieszę się z bramki na 0:1, bo po niej gralo nam się łatwiej. Obrońcy zostawili mi na tyle dużo miejsca, że mogłem spokojnie przymierzyć.
Grzegorz Bonin (Górnik): Szkoda bramki na 1:2, bo zafundowaliśmy sobie nerwy w drugiej połowie. Mogliśmy spokojnie kontrolować grę, a tak trzeba było pilnować wyniku do końca, bo Zagłębie niebezpiecznie atakowało. To był jeden z tych meczów, które pokazują, jakie detale często decydują w tej lidze. Gospodarze też mieli swoje szanse i kilka razy naprawdę niewiele im brakowało do gola.
Adrian Błąd (Zagłębie): Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu jeśli chodzi o grę obronną. Byliśmy agresywniejsi, graliśmy bliżej przeciwnika. Dzięki temu uniknęliśmy nie tylko kolejnych strat bramkowych, ale nawet Górnik już nie stwarzał sobie sytuacji. Ta przegrana chyba będzie nas kosztowała miejsce w pucharach, bo teraz już naprawdę byłoby o nie piekielnie ciężko. Żal, bo abstrahując od wyniku, to chyba był jeden z lepszych naszych meczów w tej rundzie. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji.
Źródło: www.sports.pl