14.03.2013 - Włodzimierz Lubański: Nie wolno bać się Legii
W oficjalnych meczach Górnika z Legią najwięcej goli dla zabrzan zdobył - co nie jest żadną niespodzianką - Włodzimierz Lubański. Przed piątkowym klasykiem na Łazienkowskiej znakomity napastnik Górnika przekazuje cenne rady swoim następcom.
W potyczkach z Legią Lubański strzelił 15 goli. Czy w tej sytuacji można mówić o patencie pana Włodka? - Patentu na Legię nie miałem, ale zawsze była dobra forma sportowa - ripostuje Lubański, który w maju zawita na stadion Górnika, by obejrzeć postępy na placu budowy. - Jeśli chodzi o mecze Górnika z Legią, to zawsze była specjalna mobilizacja. Druga sprawa jest taka, że zawsze w spotkaniach z Legią znajdowałem się w dobrej formie - przypomina Lubański.
Pan Włodek najbardziej zalazł za skórę Legii 41 lat temu, gdy w finale Pucharu Polski zabrzanie rozgromili wojskowych, wygrywając po wspaniałym pojedynku 5:2. - To był jeden z najlepszych meczów Górnika, zaś ja byłem w tym dniu bardzo dobrze dysponowany strzelecko. Na stadionie w Łodzi była fajna atmosfera, mnóstwo ludzi na trybunach, więc dobrze nam się grało - wspomina Lubański, który ma też radę dla swoich następców, jeśli chodzi o piątkowe spotkanie. - Nie wolno bać się Legii. Trzeba szukać możliwości strzelenia gola, w każdym meczu nadarzają się takie okazje. Legia to główny kandydat do tytułu mistrza Polski, ale to nie znaczy, że nie można z nią wygrać - dodaje na koniec pan Włodzimierz.