16.09.1956 - Górnik Zabrze - Polonia Bydgoszcz 2:0
16 września 1956 1. liga 1956, 17. kolejka |
Górnik Zabrze | 2:0 (1:0) | Polonia Bydgoszcz | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Marian Handtke (Poznań) Widzów: 15 000 |
Lentner 15 r Olejnik 77 g |
1:0 2:0 |
|||
Józef Machnik Henryk Zimmermann Antoni Franosz Henryk Hajduk Eryk Nowara Marian Olejnik Henryk Szalecki Ginter Gawlik Roman Lentner Henryk Czech Ewald Wiśniowski |
SKŁADY | Henryk Burchardt Ryszard Dziadek Henryk Szczepański Teofil Murzyn Leon Lizurek Ryszard Malinowski Henryk Norkowski (I) Ryszard Wiśniewski Marian Norkowski (II) Zdzisław Nowacki Jerzy Brzeski | ||
Trener: Augustyn Dziwisz | Trener: Antoni Brzeżańczyk |
Relacja
Sport
Outsiderzy niełatwo oddają punkty. Przekonali się o tym najlepiej górnicy którzy musieli dać z siebie wszystko, by zwyciężyć "czerwoną latarnię" tabeli. W ogólnym przekroju spotkania zabrzanie stanowili bez wątpienia bardziej dojrzały kolektyw, lecz zdarzały się okresy, w których nie rezygnująca z utrzymania się w lidze Gwardia uporczywie nacierała na bramkę Machnika.
Najwięcej zamieszania na tyłach gospodarzy robiła dobrze rozumiejąca się dwójka Norkowski II — Nowacki. Defensywa zabrzan miała z nią sporo kłopotów zwłaszcza iż rośli gwardziści dość często wchodzili w kolizję z przepisami. Dwukrotnie pozwoliła się nawet zaskoczyć i gdyby nie poprawiający się z meczu na mecz Machnik, zabrzanie straciliby nieuchronnie dwie bramki.
Górnik zagrał poprawniej niż w ostatnich dwóch spotkaniach. Napad zabrzan jednak który był do tej pory najsilniejszą formacją stracił swą dawna bojowość. Zamiast zespołowych akcji widzieliśmy ustawiczne próby indywidualnego i najczęściej bezproduktywnego dryblingu. Atak Górnika pozbawiony właściwego kierownika zagroził bramce Burchardta tylko w kilku wypadkach, a obie bramki padły z dość przypadkowych akcji.
Pierwszą zdobył Lentner bezpośrednio z rzutu rożnego. Strzelony przez niego piłka zatoczyła łuk i w momencie, kiedy atakowany przez Olejnika Burchardt zamierzał interweniować wpadła do siatki.
Sposób, w jaki zabrzanie zdobyli drugiego gola nie mógł również zaimponować. Trzeba by tylko pochwalić za niezwykła przytomność Olejnika który po rzucie rożnym, egzekwowanym przez Lentnera dostrzegł piłkę w niesamowitym tłoku podbramkowym i szczupakiem skierował ją do siatki Burchardta.
Do najlepszych zawodników tego szybkiego i niezwykle ostrego spotkania należeli ze strony Górnika Hajduk, Machnik a przede wszystkim niezmordowanie walczący o piłkę Olejnik. Spośród gwardzistów stoper Szczepański, Lizurek i młodszy Norkowski.
Stanisław WOJTEK, Sport nr 75 z dnia 17 września 1956 r.
Przegląd Sportowy
Dwa karne Lentnera i dwie piłki w bramce Gwardii Bydgoszcz
Umiejętność bicia rzutu z rogu może oddać drużynie nie ocenione usługi. Obie bramki dla Górnika padły właśnie kornerów. Reprezentacyjny junior Lentner zdobył pierwszą bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego, zaś druga zdobyta główką przez Olejnika padła również z wybitego przez niego kornera.
Zwycięstwo Górnika było zasłużone. Gospodarze wykazali się lepszą techniką oraz płynniejszym zawiązywaniem akcji. Gwardziści bynajmniej nie sprzedali tanio swej skóry. Grając początkowo z celem wywiezienia jednego punktu, po stracie pierwszej bramki zaczęli coraz śmielej atakować.
Całe szczęście dla gospodarzy, że bramkarz Machnik był dobrze dysponowany. Obok niego wyróżniał się defensywie Górnika Hajduk. Ale najlepszym graczem na boisku był niestrudzony Olejnik, równie dobry w obronie jaki i w ataku.
W drużynie gwardzistów wyróżniali się Szczepański, Lizurek, Norkowski II.
(d), Przegląd Sportowy nr 111 z 17 września 1956 r.