17.03.1979 - Górnik Zabrze - RKS Ursus 2:1
17 marca 1979 (sobota), godzina 16:00 2. liga 1978/79, 16. kolejka |
Górnik Zabrze | 2:1 (2:1) | RKS Ursus | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Kruszyński (Wrocław) Widzów: 17 000 |
Wieczorek 6 Jarzina 18 |
1:0 1:1 2:1 |
Olszewski 14 | ||
Nezdropa | ||||
(1-4-3-3) Waldemar Cimander Bernard Jarzina Jerzy Gorgoń Henryk Wieczorek Zygmunt Bindek Krzysztof Szwezig Stanisław Curyło Ireneusz Lazurowicz (43 Emil Szymura) Edward Socha (83 Janusz Marcinkowski) Joachim Hutka Andrzej Pałasz |
SKŁADY | (1-4-3-3) Kawałko Majewski Osęka Kostecki Przybyliński Kintop Olszewski Kołecki Neuman Nezdropa Komosa | ||
Trener: Władysław Żmuda |
Relacja
Sport
Tylko pierwsze dwa kwadranse tego spotkania stały na poziomie zbliżonym do oczekiwań. W tym czasie na boisku działo się więcej niż w pozostałych 60 minutach. Zaczęło się od bramki Wieczorka, uzyskanej w typowy dla niego sposób – głową po dośrodkowaniu z rożnego (Lazurowicz). Prawa autorskie drugiego gola należy bez wątpienia przyznać Nezdropie, chociaż strzelcem był Olszewski. Napastnik Ursusa uderzył piłkę tak precyzyjnie, że egzekutorowi nie pozostawało nic innego jak lekko zmienić kierunek jej lotu, by wylądowała w siatce. Trzeci gol to wyłączna zasługa obrońcy Górnika Jarziny, który sam wyprowadził piłkę z własnego pola karnego, wymanewrował kilku przeciwników i wreszcie sam oddał piekielnie silny i skuteczny strzał z 25 m.
Być może nieobecność kontuzjowanego Gzila i nie najwyższa forma Szymury – spowodowały że gra Górnika pozostawiała tym razem sporo do życzenia. Ursus, mimo porażki, nie zawiódł. Kontrataki "reżyserowane" przez najlepszych w tej drużynie – Nezdropę i Olszewskiego stanowiły poważne zagrożenie dla lidera. Górnik wygrał tylko dzięki większej kulturze gry i słabszej dyspozycji Komosy.
Adam Barteczko, Sport nr 55, 19 marca 1979