27.11.2011 - Urban najlepszy w turbogolfa
Kilkudziesięciu zaproszonych gości spotkało się w niedzielne popołudnie w kopalni "Guido" na I zlocie użytkowników WikiGórnik. Wśród zaproszonych gości specjalnych znalazł się Jan Urban, który okazał się bezkonkurencyjny w rozgrywkach podziemnego golfa.
Miejscem I zlotu użytkowników WikiGórnik była zabytkowa kopalnia "Guido", a konkretnie jej poziom mieszczący się 320 metrów pod ziemią. Na pierwszej części zlotu spotkali się pomysłodawcy internetowej encyklopedii WikiGórnik i redaktorzy pracujący nad uzupełnianiem jej treści. Cała grupa wysłuchała ciekawego wykładu Andrzej Grygierczyka - redaktora naczelnego katowickiego "Sportu", który opowiadał o tajnikach sztuki dziennikarskiej i radził redaktorom WikiGórnik jak napisać dobry artykuł.
W kolejnej części spotkania pod ziemię zjechali zaproszeni goście: prezes Górnika Artur Jankowski, Stanisław Oślizło, Józef Dankowski, Marek Majka, Jan Urban oraz zawodnicy Młodej Ekstraklasy - Jakub Steuer i Łukasz Cymański. Gdy wszyscy uczestnicy byli już w komplecie rozpoczęto rozgrywki podziemnego turbogolfa, czyli alternatywnej odmiany golfa. Każdy zawodnik miał do dyspozycji trzy uderzenia, wygrywa ten zawodnik, którego piłeczka znajdzie się najbliżej "dołka". Trudności stanowią przeszkody znajdujące się w kopalni: pochyłe chodniki, kamienie, kawałki węgla, łańcuchy czy piasek.
Uczestników podzielono na pięć zespołów których kapitanami byli: Jan Urban, Marek Majka, Józef Dankowski, Łukasz Cymański i Jakub Steuer. W każdym zespole toczyła się wewnętrzna rywalizacja w wyniku której najlepszy zawodnik grupy trafiał do finałowej piątki. Jak się okazało, w finałowej rozgrywce rywalom szans nie dał Jan Urban, który zdradził, że z golfem miał już trochę wspólnego... - W golfa grywałem w Austrii podczas pobytu Polski na mistrzostwach Europy w 2008 roku, razem z trenerem Leo Beenhakkerem i innymi trenerami reprezentacji - przyznał tuż po wygranej Urban, który jako jedyny z finalistów miał styczność z tym sportem. Zarówno golf, jak i wizyta pod ziemią nie były dla Jana Urbana czymś nowym: - We wrześniu wraz z zawodnikami Zagłębia byliśmy kilkaset metrów pod ziemią w kopalni miedzi - wspomina były już trener Zagłębia, który jako zwycięzca turnieju w nagrodę otrzymał weekendowy pobyt w czeskim hotelu "Premier" w Komorni Lhotce.
Po wręczeniu nagród, pamiątkowych dyplomów oraz drobnych upominków w postaci żarówek z historycznej już tablicy zegarowej nadeszła pora na pamiątkowe zdjęcia z legendami Górnika oraz chwila dla łowców autografów. Cały zjazd można uznać za bardzo udany, a jego organizatorzy z całą pewnością już teraz myślą czym zaskoczyć uczestników na kolejnym zlocie...