29.10.1978 - Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0:3
29 października 1978 2.liga - gr.wsch., 12. kolejka |
Raków Częstochowa | 0:3 (0:0) | Górnik Zabrze | Częstochowa Sędzia: Marian Kustoń (Poznań) Widzów: 10 000 |
0:1 0:2 0:3 |
Lazurowicz 56 E.Socha 73 Szwezig 86 | |||
Zalewski, Małolepszy | ||||
Zenderowski Flis Zalewski Nowak Szypuła (39 min. Sikora) Małek Sieja (75 min. Podwysocki) Małolepszy Gawlik Sławuta Turek |
SKŁADY | Waldemar Cimander Bernard Jarzina Jerzy Gorgoń Henryk Wieczorek Zygmunt Bindek Werner Leśnik (75 min. Janusz Marcinkowski) Emil Szymura Józef Kurzeja (45 min. Krzysztof Szwezig) Edward Socha Ireneusz Lazurowicz Andrzej Pałasz | ||
Trener: Władysław Żmuda |
Relacja
Sport
Do 56 min. spotkania nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Po pierwszym kwadransie gry, kiedy to gospodarze odczuwali wyraźny respekt przed wielokrotnym mistrzem Polski częstochowianie zaczęli atakować coraz odważniej i uzyskali przewagę w polu. Dwukrotnie też bliski zdobycia prowadzenia był czołowy snajper II ligi Sławuta.
Po zmianie stron najpierw Turek strzelał głową do pustej bramki i minimalnie chybił, a później główkował Małek i piłka trafiła w poprzeczkę. Kiedy Raków grał z minuty na minutę coraz lepiej, jeden z nielicznych wypadów Górnika zakończył się rzutem rożnym. Po zamieszaniu w polu karnym Rakowa Lazurowicz strzelił silnie, piłka odbijała się od nóg zawodników i trafiła do bramki. Gol ten podciął skrzydła gospodarzom i w okresie dwóch następnych minut Pałasz mógł rozstrzygnąć losy spotkania. W 60 min. meczu jeden z napastników Rakowa został bezpardonowo zaatakowany na polu karnym, ale sędzia Kustoń nie dopatrzył się przewinienia obrońców Górnika. W chwilę później Małek mógł jeszcze wyrównać stan meczu, lecz strzelił tuż obok słupka. Od tego momentu gospodarze jakby przestali wierzyć w swoje możliwości. Wykorzystał to skwapliwie rutynowany rywal i w 73 min. Socha podwyższył na 2-0. Szwezig, który był motorem napędowym większości akcji gości ukoronował swą dobrą grę zdobyciem trzeciego gola.
Gorgoń, Wieczorek, Szwezig z jednej oraz Małek, Sławuta i Nowak z drugiej należeli do wyróżniających się zawodników tego spotkania.
Wojciech Tobolewski, Sport nr 211 z dnia 30.11.1978r.