31.03.1979 - Górnik Zabrze - Wisłoka Dębica 2:1
31 marca 1979 2. liga 1978/79, 18. kolejka |
Górnik Zabrze | 2:1 (1:1) | Wisłoka Dębica | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Dulski (Warszawa) Widzów: 8 000 |
Gorgoń 21 Gorgoń 80 |
1:0 1:1 2:1 |
Szeląg 22 | ||
Benesz | ||||
Jacek Wiśniewski I Bernard Jarzina Jerzy Gorgoń Henryk Wieczorek Zygmunt Bindek Emil Szymura Stanisław Curyło (58 min. Krzysztof Szwezig) Joachim Hutka Edward Socha Andrzej Pałasz Stanisław Gzil |
SKŁADY | Piasecki Drzyzga (80 min. Przybyłka) J. Bedryj Płodzień Pacocha Gąsior P. Wieczorek Benesz Szeląg Michałkowski A. Bedryj | ||
Trener: Władysław Żmuda |
Relacja
Sport
Wisłoka rozpoczęła wprawdzie z respektem wobec gospodarzy, ale nie rezygnowała z szybkich kontr. P. Wieczorek prostopadłymi podaniami uruchamiał A. Bedryja i Michałkowskiego. W 14 min. ten ostatni stanął przed wyborną okazją zdobycia gola, jednakże ofiarna interwencja Wiśniewskiego zażegnała niebezpieczeństwo. A w 7 minut później byliśmy świadkami zapewne "bramki roku" na zabrzańskim stadionie. Oto Gorgoń z 40m egzekwował rzut wolny. Długi rozbieg, silny strzał i piłka ląduje w prawym okienku bramki Piaseckiego, którego rozpaczliwa parada okazała się nieskuteczna. Kibice jeszcze nie zdołali ochłonąć, gdy pierwszy atak gości po wznowieniu gry przyniósł im wyrównanie. Od tego momentu piłkarze Wisłoki zagęścili szeregi usatysfakcjonowani rezultatem. Teraz górnicy byli w ciągłym natarciu, ale czynili to w sposób dość schematyczny. Wreszcie w 80 min., gdy wydawało się już, że lider postrada punkt na własnym boisku, przypadkowe zagranie ręką jednego z zawodników Wisłoki na polu karnym, ukarane zostało "jedenastką" pewnie wykonaną przez Gorgonia.
Górnik wygrał zasłużenie, ale nie zaprezentował najlepszej gry. Najlepsi w zabrzańskiej drużynie to Pałasz i Gorgoń. Drużyna z Dębicy mile zaskoczyła, najjaśniejsze punkty mając w P. Wieczorku, Płodzieniu i Michałkowskim.
Andrzej Małachowski, Sport nr 65 z dnia 2.04.1979r