Mistrzostwa Polski Juniorów Starszych 1967

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj

Eliminacje na szczeblu okręgu katowickiego

Mecze

1. Górnik Zabrze - Stadion Śląski Chorzów 1:0

2. Górnik Zabrze - Naprzód Rydułtowy 1:0

3. Górnik Zabrze - Zagłębianka Dąbrowa Górnicza 0:0

Tabela

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Stosunek bramek
1. Górnik Zabrze 3 5 2:0
2. Stadion Śląski Chorzów 3 4 5:3
3. Zagłębianka Dąbrowa Górnicza 3 3 2:2
4. Naprzód Rydułtowy 3 0 1:5

Górnik po raz pierwszy wywalczył tytuł mistrza Śląska, a w turnieju finałowym nie stracił bramki. Duża w tym zasługa reprezentacyjnego stopera Orlików - Gorgonia (ponad 180 wzrostu!), który stanowił zaporę nie do przebycia dla napastników przeciwnika. Popisową formacją jedenastki trenera Frączka jest druga linia: Deja (reprezentant Polski) - Czuban. Wymieniona trójka weszła w skład I-ligowej kadry, w której są jeszcze wolne miejsca dla następnych, utalentowanych juniorów. Nie brak również dobrze zapowiadających się chłopców w formacji ofensywnej.

Turniej półfinałowy (Zabrze, 4-8 lipca 1967)

Mecze

1. Górnik Zabrze - Odra Opole 3:0

2. Górnik Zabrze - Warta Poznań 2:0

3. Górnik Zabrze - Cracovia 1:1 / Korbel

Tabela

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Stosunek bramek
1. Górnik Zabrze 3 5 6:1
2. Cracovia Kraków 3 4 4:3
3. Odra Opole 3 3 1:3
4. Warta Poznań 3 0 2:6

Górnik był bez wątpienia najlepszym zespołem tej grupy, budując swe sukcesy na silnej defensywie, w które wyróżniał się przede wszystkim wysoki Gorgoń i sprytny bramkarz Liszka. Najlepszym piłkarzem jednak jest rozgrywający Czuban, z którego świetnych zagrań padła większość bramek. Jest on prawdziwym mózgiem drużyny. W ataku najwyższą notę uzyskał nie reprezentant Deja, który podobnie jak Wanat (mocno przytył na obozie I drużyny nad Balatonem) nie grzeszy grą kolektywną, lecz prawoskrzydłowy Korbel. Aby jednak zdobyć tytuł mistrzowski, Górnik musi poprawić grę w ataku, zmusić dwóch wymienionych piłkarzy do gry kolektywnej.

Zwycięzcami pozostałych turniejów półfinałowych zostali: Stadion Śląski Chorzów (wicemistrz Śląska), Zawisza Bydgoszcz oraz gospodarz finałowych rozgrywek - Warmia Olsztyn.


Turniej finałowy (Olsztyn, 9-13 sierpnia 1967)

Błąd przy generowaniu miniatury: Brak pliku
Alojzy Deja (w ciemnym stroju) w 1967 roku był już członkiem pierwszego zespołu Górnika (na zdjęciu w trakcie meczu z Polonią Bytom)

Warmia Olsztyn - Górnik Zabrze 0:0

Górnik: Liszka - Zyszczyński, Bloch, Gorgoń, Wieczorek, Czuban, Deja, Korbel, Wanat, Kostka, Pawlik.

Przed przerwą lepszym zespołem była Warmia, która kilkakrotnie zagroziła bramce Górnika, a bardzo dogodnej sytuacji nie wykorzystał w 7. minucie Kupcewicz, strzelając z niewielkiej odległości w słupek. Górnik również był bliski zdobycia prowadzenia, jednak z powodu egoistycznej gry Wanata nie zdołał ani razu skierować piłki do siatki. Po przerwie obie drużyny wyczerpane dość silnym tempem na początku meczu, zagrały znacznie słabiej. Wyróżniającymi się zawodnikami byli w Górniku: stoper Gorgoń, oraz jego koledzy Kostka i Deja, w Warmii: Kupcewicz, Masztaler i Wiśniewski.

Górnik Zabrze - Stadion Śląski Chorzów 1:0 (1:0)

1:0 - Deja 14'

Górnik: Liszka - Zyszczyński, Bloch, Gorgoń, Cibis, Deja, Czuban, Korbel, Wanat, Kostka, Pawlik.

Błąd przy generowaniu miniatury: Brak pliku
Pamiątkowa tablica

Przypadkowa bramka rozstrzygnęła "derby" śląskich reprezentantów w finałach mistrzostw Polski juniorów. Deja w niegroźnej zupełnie sytuacji zdecydował się na strzał z dalszej odległości i piłka wpadła do siatki. Nikt nie przypuszczał, że ten "prezent" przesądzi o losach całego meczu. Później bowiem piłkarze Stadionu, którzy w pierwszym występie na stadionie Warmii zaprezentowali wysokie umiejętności, wypracowali kilka świetnych pozycji podbramkowych. Zwycięstwo zabrzan to przede wszystkim zasługa dwóch zawodników: Gorgonia, który pracował za całą trójkę obronną oraz Deji, niewątpliwie najlepszego piłkarza olsztyńskich finałów.

Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0

1:0 - Deja 57'

Zwycięską bramkę zdobył zaskakującym strzałem z dalszej odległości Deja. W spotkaniu tym zabrzanie nie zaprezentowali wszystkich swoich walorów. Grali bardzo nerwowo, chaotycznie i tylko nieskutecznie grającym napastnikom Zawiszy mogą zawdzięczać, że nie stracili przynajmniej dwóch bramek.

Końcowa klasyfikacja MPJ

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Stosunek bramek
1. Górnik Zabrze 3 5 2:0
2. Warmia Olsztyn 3 3 4:4
3. Zawisza Bydgoszcz 3 2 3:4
4. Stadion Śląski Chorzów 3 2 2:3

Wielka koncentracja wszystkich zawodników, ścisłe wykonywanie zaleceń trenera Bolesława Frączka i kierownictwa oraz rutyna takich zawodników jak bramkarza Liszki, obrońcy Gorgonia, pomocników Czubana i Deji przyczyniły się do pełnego sukcesu. W uroczystym dniu wręczenia pucharu za zdobycie mistrzostwa Polski powiedzieli:

Prof. Motoczyński: Każdy z czwórki uczestników finałów mógł zdobyć mistrzowski tytuł, drużyny były bardzo wyrównane i np. ostatni Stadion zjednał sobie w Olsztynie największą sympatię. Górnik jednak zdobył tytuł zasłużenie, gdyż miał w swych szeregach kilku rutyniarzy i był najlepiej grającym zespołem.

Błąd przy generowaniu miniatury: Brak pliku
Mistrzowie Polski juniorów starszych.

Mgr Słaboszewski: Były to ciekawe mistrzostwa. Górnik okazał się najbardziej dojrzały, wyrachowany w grze i dlatego słusznie przypadł mu mistrzowski tytuł; Deja, Kostka, Masztaler byli niewątpliwie najlepszymi piłkarzami turnieju. W Stadionie podobali się Wyrobek (syn byłego bramkarza Ruchu), Kubocz i Przygoda.

Drużynę Górnika reprezentowali bramkarze: Liszka, Holeczek, obrońcy: Zyszczyński, Bloch, Gorgoń, Wieczorek, Cibis, pomocnicy: Czuban, Pawlik, Deja, napastnicy: Wanat, Kostka, Korbel, rezerwowi: Koś, Burek, Michacz.

Radość wśród działaczy Górnika była wielka. Działacze, z kierownikiem sekcji inż. Franciszkiem Gładychem na czele, zostali usatysfakcjonowani za wkład pracy i specjalną opiekę, jaką roztoczono nad młodymi piłkarzami od chwili rozgrywek o mistrzostwo Śląska aż do końca rozgrywek finałowych. Zabrzanie do Olsztyna udali się na trzy dni przed pierwszym spotkaniem.

Wspólny wieczorek działaczy i młodych piłkarzy, rozdanie upominków, pamiątkowego "tabla" oraz odznaki klubowej, to końcowe uznanie za piękny sukces młodych piłkarzy, z którego cieszy się nie tylko klub, ale również okręg katowicki. Wiele gratulacji z dużych i mniejszych klubów, było najlepszym dowodem, że w KS Górnik Zabrze praca z młodzieżą jest na właściwej drodze.

Zobacz też