07.11.1965 - Gwardia Warszawa - Górnik Zabrze 0:2: Różnice pomiędzy wersjami
(dodane kategorie) |
m |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Po dwunastej kolejce wszystko stało się jasne, zabrzanie mistrzami półmetka! Mimo braku [[Stanisław Oślizło|Oślizły]], [[Jerzy Musiałek|Musiałka]] i [[Edward Olszówka|Olszówki]] górnicy pewnie rozprawili się ze stołeczną Gwardią na Stadionie Dziesięciolecia. Mecz, mimo że toczony był w słabym tempie, miał swych bohaterów - na oklaski zasłużyli zwłaszcza [[Jan Gomola|Gomola]] i niezrównany Szołtysik. Imponująca seria Lubańskiego, który w trzech kolejnych spotkaniach zdobył sześć goli, była już na ustach całej piłkarskiej Polski... | Po dwunastej kolejce wszystko stało się jasne, zabrzanie mistrzami półmetka! Mimo braku [[Stanisław Oślizło|Oślizły]], [[Jerzy Musiałek|Musiałka]] i [[Edward Olszówka|Olszówki]] górnicy pewnie rozprawili się ze stołeczną Gwardią na Stadionie Dziesięciolecia. Mecz, mimo że toczony był w słabym tempie, miał swych bohaterów - na oklaski zasłużyli zwłaszcza [[Jan Gomola|Gomola]] i niezrównany Szołtysik. Imponująca seria Lubańskiego, który w trzech kolejnych spotkaniach zdobył sześć goli, była już na ustach całej piłkarskiej Polski... | ||
− | [[Kategoria:Gwardia Warszawa| | + | [[Kategoria:Gwardia Warszawa|1L1965.11.07]] |
[[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1965/66|1965.11.07]] | [[Kategoria:Mecze w ekstraklasie w sezonie 1965/66|1965.11.07]] |
Wersja z 09:01, 3 lut 2012
12. kolejka
07.11.1965 - Gwardia Warszawa - Górnik Zabrze 0:2 (0:1)
Po dwunastej kolejce wszystko stało się jasne, zabrzanie mistrzami półmetka! Mimo braku Oślizły, Musiałka i Olszówki górnicy pewnie rozprawili się ze stołeczną Gwardią na Stadionie Dziesięciolecia. Mecz, mimo że toczony był w słabym tempie, miał swych bohaterów - na oklaski zasłużyli zwłaszcza Gomola i niezrównany Szołtysik. Imponująca seria Lubańskiego, który w trzech kolejnych spotkaniach zdobył sześć goli, była już na ustach całej piłkarskiej Polski...