01.07.1995 - Górnik Zabrze - FC Basel 1:2
1 lipca 1995 (sobota), godzina 17:00 Puchar Intertoto 1995, grupa 1, 2. kolejka |
Górnik Zabrze | 1:2 (1:2) | FC Basel | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Ladislav Gádoši (Trnawa, Słowacja) Widzów: 1 714 |
Kampka 38 |
0:1 1:1 1:2 |
Zuffi 27 Zuffi 41 | ||
Douimi 24 (F), Walker 84 (F) | ||||
(1-3-5-2) Aleksander Kłak Tomasz Hajto Maciej Krzętowski Grzegorz Dziuk Piotr Gruszka (46 Bartosz Tarachulski) Dariusz Koseła (65 Leszek Kraczkiewicz) Piotr Brzoza Mieczysław Agafon Arkadiusz Kubik Marek Szemoński (65 Mariusz Nosal) Arkadiusz Kampka |
SKŁADY | (1-3-5-2) Stefan Huber Samir Tabakovic Admir Smajić Marco Walker Massimo Ceccaroni Dominic Moser Andre Meier Yassine Douimi (60 Bruno Sutter) Hakan Yakin (72 Roger Schreiber) Alexandre Rey Dario Zuffi | ||
Trener: Adam Michalski | Trener: Claude Andrey |
Dodatkowe informacje
- W 47. minucie spotkania Piotr Brzoza nie wykorzystał rzutu karnego (Stefan Huber obronił).
Relacja
Sport
Drugiej porażki w Pucharze Intertoto doznali piłkarze zabrzańskiego Górnika. Po porażce 1-4 w Danii tym razem ulegli szwajcarskiej drużynie FC Basel 1-2.
Pierwszy kwadrans nie wskazywał na taki wynik meczu. Górnik grał szybką, efektowną i widowiskową piłkę. Już w 2 min Koseła strzałem z 17 metrów próbował zaskoczyć Huberta. Kilka minut później po faulu Krzętowskięgo rzut wolny wykonywał najlepszy piłkarz spotkania, Dario Zuffi. Piłka minimalnie minęła słupek. Kolejnych kilka minut to okres zdecydowanej przewagi gospodarzy. W 10 min po rzucie rożnym Kubika, Szemoński główkował, jednak bramkarz okazał się lepszy. 2 min później kolejne podanie Kubika trafiło do Brzozy, ten oddał piłkę Kampce, który minimalnie przestrzelił. W końcu kilkanaście sekund później zabrzanie przeprowadzili najładniejszą akcję spotkania. Hajto długim podaniem uruchomił Szemońskiego, którego strzał z woleja minimalnie minął poprzeczkę. W tym okresie mogły paść dla Górnika co najmniej cztery bramki, tymczasem to goście w 26 min pokonali Kłaka. Przez nikogo nie atakowany Zuffi, strzelając mniej więcej z 7 metrów, zdobył bramkę. Górnik wyrównał 12 minut później. Podawał Brzoza, strzelał Kampka. Gospodarze cieszyli się z bramki tylko 2 minuty. Po podaniu Reya, Zuffi po raz drugi z najbliższej odległości pokonał Kłaka.
Już 2 min po przerwie Górnik miał wspaniałą okazję do wyrównania. W polu karnym faulowany był Kampka, jednak rzut karny wykonywany przez Brzozę nie został zamieniony na bramkę. Cała druga połowa to lekka przewaga wybieganej i grającej bardzo swobodną piłkę drużyny FC Basel. Jedynie Koseła i Kampka próbowali w tej części gry zaskoczyć Huberta. Generalnie jednak to Szwajcarzy dominowali na boisku i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Sport z 3 lipca 1995