16.09.2013 - Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 2:1

Z WikiGórnik
Skocz do: nawigacja, szukaj
16 września 2013 (poniedziałek), godzina 18:00
T-Mobile Ekstraklasa 2013/14, 7. kolejka
Górnik Zabrze 2:1 (2:0) Zagłębie Lubin Zabrze, stadion Górnika
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź)
Widzów: 3 000
Czas gry: 92 min. (45+47)
Herb.gif HerbZaglebieLubin.gif
Kosznik 22
Nakoulma 30
1:0
2:0
2:1


Piech 59
Przybylski 37 Yellow card.gif Guldan 24, Banaś 78, Piątek 83
(1-4-4-1-1)
Pāvels Šteinbors
Paweł Olkowski
Błażej Augustyn (65 Seweryn Gancarczyk)
Ołeksandr Szeweluchin
Rafał Kosznik
Préjuce Nakoulma
Radosław Sobolewski
Krzysztof Mączyński
Łukasz Madej (74 Bartosz Iwan)
Mariusz Przybylski
Mateusz Zachara (90 Szymon Skrzypczak)
SKŁADY (1-4-5-1)
Michał Gliwa
Paweł Widanow
Adam Banaś
Bartosz Rymaniak
Paweł Oleksy
Adrian Błąd (58 David Abwo)
Ľubomír Guldan
Łukasz Piątek
Arkadiusz Woźniak (46 Michal Papadopulos)
Đorđe Čotra (86 Piotr Azikiewicz)
Arkadiusz Piech
Trener: Adam Nawałka Trener: Adam Buczek

Dodatkowe informacje

Błąd przy generowaniu miniatury: Brak pliku
Protokół przedmeczowy.
  • Mecz nr 800 Górnika w roli gospodarza w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Relacja

Przegląd Sportowy

Relacja

1. min Początek meczu.

2. min Pierwsza akcja gości, Augustyn blokuje w polu karnym zagranie Piecha.

4. min Ładna akcja Górnika. Olkowski do Mączyńskiego, ten szybko odgrywa do kolegi. Obrońca gospodarzy wpada w pole karne, podaje do Nakoulmy. Ten strzela z bliska, broni Gliwa.

6. min Sobolewski w polu karnym Zagłębia, były piłkarz Wisły, choć nie specjalizuje się w dryblingach, kręci tym razem Rymaniakiem bez problemów. Zawodnikowi gości pomaga, jeden z kolegów i wybija piłkę poza pole gry.

7. min Przybylski strzela z dystansu... piłka zostaje zablokowana. Wyraźna przewaga Górnika, Zagłębie jest bardzo mocno cofnięte. Stanowczo za głęboko.

11. min Kontra Zagłębia, ostatnie podanie do Piecha jest jednak bardzo niedokładne.

14. min Ciekawa akcja Zagłębia. Piech utrzymuje się przy piłce przed polem karnym rywala, podaje do Piątka. Ten szybko odgrywa do Woźniaka. Strzał z dystansu, minimalnie niecelny.

16. min Po bardzo słabym początku, goście w końcu oddalili zagrożenie spod własnej bramki, grają wyżej i zaczęli atakować.

21. min Spotkanie wyrównało się. Górnik już nie atakuje z taką pasją, jak na początku spotkania.

22. min Gooollll!!!! 1:0. Kosznik. Najpierw zakotłowało się pod bramką Zagłębia, jeden z obrońców gości wybijał piłkę z linii bramkowej, chwilę później gospodarze trafiają w słupek. Kilkanaście sekund później znowu w ataku zabrzanie. Piłka pod nogami Kosznika, ten strzela mocno lewą nogą. Piłka odbija się jeszcze od Banasia i wpada do bramki Gliwy.

24. min Żółta kartka dla Guldana za faul na Nakoulmie.

29. min Wracamy do tego, co działo się na początku spotkania. Górnik wściekle atakuje, nie ma najmniejszego problemu z przejmowaniem źle wybijanych przez gości piłek. Drużynie Nawałki brakuje jedynie wykończenia.

30. min Gooolll 2:0. Nakoulma! Olkowski atakuje prawą stroną boiska. To co robi defensywa Zagłębia to kryminał, obrońcy gości stoją w momencie dośrodkowania w linii, przebiega przez nich Nakoulma, wystawia nogę do mocno zagranej przez Olkowskiego piłki. Gliwa nie ma najmniejszych szans na skuteczną interwencję.

36. min Dośrodkowanie Cotry ląduje prosto w rękach bramkarza gospodarzy. Kwintesencja gry Zagłębia z pierwszej połowy.

37. min Żółta kartka dla Przybylskiego za faul na Rymaniaku.

39. min Powinno być 3:0. Kosznik lewą stroną, wycofuje piłkę na 16 metr do Nakoulmy. Ten fantastycznie przyjmuj, strzela... Minimalnie niecelnie. Wszystko zaczęło się od błędu Rymaniaka przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy.

43. min Sytuacja się nie zmienia, Górnik ma ogromną przewagę. PRzed chwilą w niezłej sytuacji strzeleckiej znalazł się Nakoulma, strzelił jednak obok słupka bramki Gliwy.

Przerwa

Górnik miażdży Zagłębie, tłamsi i dominuje. Podopieczni Adama Nawałki grają w piłkę i piłką. Ich akcje są zróżnicowano, widać w zagraniach gospodarzy kilka dobrze wypracowanych schematów. A Zagłębie? Właśnie, w co gra Zagłębie?

46. min Zmiana w drużynie gości. Papadopulos zmienia Woźniaka.

47. min Cotra biegnie lewą stroną boiska. Dośrodkowuje? Strzela? Ciężko stwierdzić. Steinbors w ostatniej chwili interweniuje.

49. min Wydaje się, że Zagłębie nie poddało się, próbuje atakować, wychodzi wysoko i wywiera presję na Górniku.

50. min Zagłębie próbuje odrabiać straty, ale kompletnie zapomina o obronie. Górnik znowu miał okazję na podwyższenie prowadzenia.

53. min Piątek przy piłce, wygrywa walkę w polu karnym Górnika z najsłabszym ogniwem gospodarzy - Augustynem - strzela jednak za słabo, aby pokonać Steinborsa.

54. min Szybka odpowiedź gospodarzy. Nakoulma może strzelać, ale podaje do Olkowskiego. Ten wycofuje do Madeja, nie ma jednak bramki. Broni Gliwa. Chwilę później strata Zagłębia, Zachara strzela, znowu broni Gliwa.

57. min Wracamy do scenariusza z pierwszej połowy. Górnik dominuje, atakuje. Znowu Nakoulma znalazł się w dobrej sytuacji strzeleckiej, został jednak zablokowany.

59. min Gooolllll 2:1. Piech!!!! Napastnik Zagłębia otrzymuje podanie, prowadzi piłkę i strzela z dystansu. Bardzo mocno, nie do obrony. Przepiękny gol Piecha! Augustyn krył go na radar.

64. min Znowu zagrożenie pod bramką Górnika. Po dośrodkowaniu bliski przejęcia piłki jest Papadopulos.

65. min Zmiana w Górniku. Gancarczyk zastępuje Augustyna.

70. min Goście atakują, strzał z dystansu broni Steinbors.

74. min Zmiana w Górniku, Iwan zmienia Madeja. I od razu Iwan staje przed szansą na zdobycie bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej wyskakuje do piłki, strzela jednak z kilku metrów nad poprzeczką.

78. min Banaś fauluje Nakoulmę. Żółta kartka.

79. min Akcja Górnika, piłka wycofana przed pole karne do niepilnowanego Gancarczyka. Obrońca Górnika strzela lewą nogą... bardzo nieclenie.

82. min Górnik mądrze się broni utrzymując się długo przy piłce i wychodząc bardzo wysoko pod rywala.

84. min Kolejna żółta kartka dla zawodnika Zagłębia za faul taktyczny. Tym razem ukarany piątek za przewrócenie Sobolewskiego.

85. min Fantastyczne odegranie w Przybylskiego do Nakoulmy, ten sam przed Gliwą. Strzela w bramkarza.

86. min Zmiana w Zagłębiu. Azikiewicz za Cotrę.

87. min Rzut wolny dla Górnika z narożnika pola karnego po faulu na Olkowskim. Dośrodkowuje Gancarczyk, Iwan strzela głową nad bramką Gliwy.

90. min Arbiter dolicza 2 minuty.

90. min +1 Piech zdobywa bramkę dla Zagłębia! Nie, sędzia odgwizduje spalonego. Ma rację, napastnik gości byłw momencie podania sam przed bramkarzem.

90. min +2. Zmiana w Górniku. Skrzypczak zmienia Zacharę.

Po meczu

W następnej kolejce czeka nas mecz na szczycie - wicelider Górnik po wygranej z Zagłębiem zrównał się punktami z Legią Warszawa - liderem i mistrzem Polski. Lubinianie stali się wczoraj od początku ofiarami zabrzańskiego apetytu na miejsce w czołówce.

Górnik od pierwszych minut wściekle zaatakował. Gospodarze grali z rozmachem i z dużą łatwością dochodzili do bramkowych sytuacji. Dobrze funkcjonowały skrzydła, a Prejuce Nakoulma robił co chciał z obrońcami Zagłębia (gola mógł zdobyć już w 4. minucie). Agresywny pressing zabrzan sprawiał, że goście nie potrafili wyjść z akcją z własnej połowy.

Gospodarze, biorąc pod uwagę ich ogromną przewagę, dość długo musieli czekać na pierwszego gola. W dodatku padł on raczej w przypadkowych okolicznościach. Odbita piłka trafiła pod nogi Rafała Kosznika, który ładnie przymierzył z dystansu i strzelił swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie. Jeszcze przed przerwą z dystansu huknął Paweł Olkowski, przedłużył Prejuce Nakoulma i było 2:0. Olkowskiego z trybun obserwował wczoraj drugi trener kadry Marek Wleciałowski.

Bomba Piecha

Spotkanie zabrzanie skomplikowali sobie na własne życzenie. W drugiej połowie zaczęli grać nonszalancko, niedokładnie rozgrywając piłkę. Zagłębie bardzo szybko to wykorzystało. Pozostawiony bez opieki na 30. metrze Arkadiusz Piech strzelił pięknego gola pod poprzeczkę niezbyt dobrze ustawionego Pavelsa Steinborsa. Napastnik po powrocie z tureckiego Sivassporu, jest bardzo skuteczny. W drugim występie strzelił drugiego gola. Biorąc pod uwagę, że łącznie zagrał 120 minut, zdobywa bramkę co godzinę. W Zabrzu Piech dwa razy trafił do siatki, ale w drugim przypadku był na spalonym, więc sędzia gola nie uznał.

Niepewny Augustyn

Zabrzanie też się ostatnio wzmocnili. Przed meczem zastanawiano się czy trener Adam Nawałka postawi na Błażeja Augustyna. Trener Adam Nawałka znany z tego, że ostrożnie wprowadza zawodników do składu, tym razem postanowił zagrać va banque. Najwyraźniej uznał, że nie ma sensu czekać z debiutem obrońcy, który musi szybko poczuć meczowy rytm, żeby szybko stać się dobrym zastępcą kontuzjowanego Adama Dancha. Wpuszczanie go pierwszy raz na mecz z Legią byłoby ryzykiem. W I połowie wczorajszego meczu, przy niezbyt aktywnych napastnikach Zagłębia, drobne w sumie błędy 25-letniego obrońcy w ustawieniu nie stanowiły większego problemu. Gorzej było w II części gry, gdy Augustyn nieco opadł z sił i zaczął kryć na radar. To po jego błędzie Zagłębie strzeliło kontaktową bramkę.

W Górniku zadebiutował Augustyn, na swój pierwszy mecz w barwach Zagłębia czeka natomiast bramkarz Tomasz Ptak. Michał Gliwa już nie raz dawał powody, by posadzić go ławie. Trener Adam Buczek ciągle wzbrania się przed tym rozwiązaniem. Jeśli liczył na przełom w grze Gliwy w Zabrzu, srodze się zawiódł. 25-latek miał kilka niepewnych interwencji.

Wypowiedzi po meczu:

Oleksandr Szeweluchin (Górnik): - Pierwsza połowa, to była rewelacja. Byłem bardzo zadowolony z tego co gramy, bo też wszystko nam wychodziło. Zresztą jeden z piłkarzy Zagłębia powiedział nam, że zbieramy wszystkie piłki i oni nie potrafią dać sobie z nami rady. W drugiej połowie wyszła inna drużyna Górnika i dobrze, że to spotkanie skończyło się wynikiem 2:1. Jednak w przyszłości nie możemy tak grać, musimy pracować nad tym, żeby te drugie połówki były lepsze.

Henryk Kasperczak (były trener Górnika): - Górnik zagrał w pierwszej połowie bardzo ciekawą piłkę. Patrzyłem na gospodarzy z dużym zainteresowaniem i uznaniem. Nie wiem tylko co się stało z Górnikiem po przerwie. Może poczuli się za pewnie i stąd taka zmiana w sposobie grania.

Adam Buczek (trener Zagłębia): - Jak się przesypia pierwszą połowę, to ciężko myśleć o trzech punktach. Zresztą jakbyśmy po przerwie kontynuowali to granie, to byłoby jeszcze więcej straconych bramek. Taki wynik jak 0:2 ciężko odrobić. Udało nam się zdobyć jedną bramkę, ale to było za mało.

Adam Nawałka (trener Górnika): - Bardzo cieszą nas trzy punkty, bo przed nami dwa trudne mecze wyjazdowe. Dlatego ten kapitał jest dla nas ważny. Zawodnicy już w tunelu byli świetnie skoncentrowani. Do tego doszła motoryczność i solidny poziom piłkarski. Wygraliśmy zasłużenie i widać, że nie zmarnowaliśmy przerwy na reprezentację.

Źródło: www.sports.pl