23.08.2013 - Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 2:2
23 sierpnia 2013 (piątek), godzina 20:30 T-Mobile Ekstraklasa 2013/14, 5. kolejka |
Górnik Zabrze | 2:2 (1:1) | Ruch Chorzów | Zabrze, stadion Górnika Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków) Widzów: 3 000 Czas gry: 95 min. (46+49) |
Zachara 4 Nakoulma 50 |
1:0 1:1 2:1 2:2 |
Zieńczuk 41 Jankowski 90 g | ||
Szyndrowski 48 | ||||
(1-4-4-1-1) Norbert Witkowski Paweł Olkowski Adam Danch Ołeksandr Szeweluchin Rafał Kosznik Préjuce Nakoulma Radosław Sobolewski (83 Łukasz Madej) Krzysztof Mączyński Maciej Małkowski (87 Seweryn Gancarczyk) Mariusz Przybylski Mateusz Zachara (71 Sergei Mošnikov) |
SKŁADY | (1-4-5-1) Krzysztof Kamiński Martin Konczkowski Adrian Mrowiec Marek Szyndrowski Bartłomiej Babiarz Marek Zieńczuk (72 Pavel Šultes) Łukasz Surma Marcin Malinowski Kamil Włodyka (82 Jakub Smektała) Łukasz Janoszka Grzegorz Kuświk (67 Maciej Jankowski) | ||
Trener: Adam Nawałka | Trener: Jacek Zieliński |
Dodatkowe informacje
- Bramka Macieja Jankowskiego padła w drugiej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.
- Mecz z Ruchem był jubileuszowym, dwusetnym remisem Górnika u siebie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Relacja
Przegląd Sportowy
Przed meczem
Oczekujemy wygranej, ale jednocześnie szanujemy przeciwnika. Bo kto jeszcze przed meczem przekreśla szanse rywala, ten nie rozumie idei sportu - mówi Adam Nawałka, trener Górnika Zarze.
Po kryzysie, w jakim zabrzański zespół spędził praktycznie całą wiosnę, nie ma już śladu. Są za to fotel lidera ekstraklasy i - co za tym idzie - rola faworyta w Wielkich Derbach Śląska. Choć od tego drugiego trener Adam Nawałka stroni...
Kamil Kwaśniewski (SPORT): Na chwilę przed meczem wszystkich zawodników do swej dyspozycji pan nie ma... Adam Nawałka: Nie zagrają Przemek Oziębała, Konrad Nowak, Bartek Iwan i Tomek Wełnicki, który na początku tygodnia zmuszony był poddać się zabiegowi zespolenia kości. To bardzo nieprzyjemny uraz. Podczas treningu Tomek upadł tak nieszczęśliwie, że doszło do pęknięcia kości dłoni.
Jak bardzo szanse na ligowy debiut Szymona Skrzypczaka zwiększył jego gol w pucharowym starciu z GKS-em Bełchatów? Adam Nawałka: Cieszymy się, że Szymon trafił do siatki, ale trzeba sobie też jasno powiedzieć, że czeka go jeszcze dużo pracy, bo przeskok z II ligi do ekstraklasy jest bardzo wyraźny. To widać już podczas treningów. Szymon jest jednak pracowity, więc zaległości te nadrabia. I jeśli nadal będzie robił postępy, niedługo na dobre włączy się do rywalizacji o miejsce w pierwszej jedenastce.
W odróżnieniu od chorzowian, zabiera pan zawodników na przedmeczowe zgrupowanie. Skąd taki wybór? Adam Nawałka: Praktykowaliśmy spotykanie się w dniu meczu - ze wspólnym obiadem i odprawą - ale sami zawodnicy zasugerowali, że takie krótkie zgrupowania mogłyby być lepszym rozwiązaniem. To słuszny wybór, ponieważ sprzyja odpowiedniej koncentracji. Podczas takiego zgrupowania jest czas, by wszystko jeszcze raz przeanalizować, udzielić piłkarzom indywidualnych uwag. Pod kontrolą mamy też ich dietę, co również jest bardzo istotne.
Wielkie Derby Śląska to zawsze ogromne oczekiwania... Adam Nawałka: Mamy podobne. Oczekujemy bardzo dobrego widowiska, zakończonego - gorąco w to wierzymy - naszą wygraną. Jednocześnie jednak - nie będę oryginalny - szanujemy przeciwnika. Bo kto jeszcze przed meczem przekreśla szanse rywala, ten nie rozumie idei sportu. Tym bardziej przy okazji meczów derbowych, gdzie faworytów po prostu nie ma. To dodaje im uroku. Tego, że obie drużyny będą walczyły o każdy metr boiska, możemy być pewni.
To już kolejne derby, przy okazji których wiele mówi się o ewentualnym transferze Prejuce'a Nakoulmy. Adam Nawałka: Rzeczywiście, ta sprawa toczy się bardzo długo, więc mogliśmy się już do niej przyzwyczaić. Do prasowych spekulacji odnosić się jednak nie chcemy. Prejuce normalnie przygotowuje się do meczu i przeciwko Ruchowi na pewno zagra.
Relacja
0 min Obie jedenastki wychodzą na murawę. 99. Wielkie Derby Śląska tuż tuż...
1. min Od środka rozpoczynają piłkarze Górnika!
1. min mamy pierwszy rzut wolny. Mączyński dośrodkował w pole karne Ruchu, ale sędzia odgwizdał przewinienie.
2. min przypomnijmy, że sędzią tego meczu jest Tomasz Musiał z Krakowa.
3. min na razie lider z Zabrza utrzymuje się na połowie Ruchu.
4. min GOOOOOLLLLL!!!!!! Mateusz Zachara i mamy 1:0 dla Górnika!
5. min Świetne podanie Małkowskiego. Mateusz Zachara urwał się na prawej stronie boiska i strzelił po długim rogu bramki Kamińskiego. Bramkarz Ruchu nie mógł tego obronić.
7. min Górnik wciąż w natarciu. Strzał Kosznika wysoko nad poprzeczką bramki Kamińskiego.
9. min Walka w środku pola.
11. min Krzyżowe podanie Olkowskiego do Małkowskiego. Niestety za mocno. Od autu zacznie Ruch.
12. min Strzał Zieńczuka! Tym razem za wysoko.
13. min Od straty bramki Ruch gra ostrożniej w defensywie. Ale strzał Zachary! Poprzeczka!
14. min Niewiele brakowało Zacharze. Gdyby piłka leciała ciut niżej mogło być 2:0.
17. min Gra się trochę uspokoiła. Obie jedenastki liczą na błąd rywala.
18. min 99. Wielkie Derby Śląska. Po raz setny obie drużyny zmierzą się już w grudniu. Jubileusz zapowiada się w iście śnieżnej atmosferze.
20. min świetna akcja Nakoulmy, strzał po długim rogu, ale minimalnie niecelny!
22. min Rzut wolny dla Górnika. Ale radzą sobie Niebiescy. Na krótko. Górnik wciąż w natarciu.
23. min Kolejna akcja Górnika, ale tym razem Szyndrowski uważnie w defensywie.
24. min Dobre dośrodkawanie Zieńczuka z rzutu rożnego! Niewiele brakowało, a Niebiescy wpakowali piłkę do siatki.
25. min Tym razem to Ruch przejął inicjatywę. Te derby są naprawdę ciekawe!
26. min Faul na środku boiska. Tym razem bez kartki. Nie mamy kartek w dzisiejszym meczu, ale mamy gola i dobrą grę z obu stron.
28. min Koronkowa akcja Ruchu! Malinowski i Kuświk świetnie wymieniali piłkę w polu karnym Górnika. Zabrakło strzału, ale górnicy nie mogą pozwolić sobie na taką grę w obronie.
29. min W tej sytuacji chorzowianie domagali się rzutu karnego, ale nie ma mowy o faulu.
32. min Górnicy przy piłce. Nakoulma piętą wymienił piłkę z Olkowskim, ale Niebiescy przejęli piłkę.
33. min Gra z obu stron wygląda dobrze. Częściej przy piłce jest Górnik, ale chorzowianie także mieli swoje okazje. Ciekawe, czy przed przerwą będziemy świadkami kolejnej bramki...
35. min Spalony! Na świetną pozycję wychodził Nakoulma, ale sędzia podniósł chorągiewkę. Spalonego w tej sytuacji nie było! Błąd sędziego asystenta.
36. min Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy wciąż utrzymuje się 1:0 dla Górnika po bramce Zachary w 4. minucie.
38. min Wydaje się, że Marek Zieńczuk nie będzie mógł kontynuować gry. Sygnalizował trenerowi Zielińskiemu zmianę. Rozgrzewa się Filip Starzyńśki.
39. min Strzał Nakoulmy! Czysta sytuacja, ale strzał wprost w Kamińskiego! Mogło być 2:0..
40. min Okazja do kontry dla Ruchu, ale weteran Sobolewski popisał się kapitalnym przechwytem
41. min GOL!!!!!! Ale bramka Zieńczuka!!! Stadiony świata!
42. min Zieńczuk uderzył 'spadającego liścia'! Witkowski był bez szans. Bramka-marzenie pomocnika Ruchu. Mamy remis!
43. min Marek Zieńczuk miał zejść z boiska, ale trener poczekał ze zmianą. Opłaciło się. Niebiescy wciąż w grze!
45. min Bramka podrażniła Górników. Naciskają i chcą strzelić bramkę do szatni.
45. min Sędzia kończy bardzo emocjonującą pierwszą część spotkania. Po bramkach Zachary i Zieńczuka w Zabrzu remis 1:1.
Przerwa: Po bramkach Zachary i Zieńczuka pierwsza połowa derbów Śląska kończy się remisem 1:1. Zapraszamy na drugą odsłonę tego elektryzującego widowiska za 15 minut!
46. min Jednak Zieńczuk wychodzi na drugą połowę. Po przerwie grę wznowili chorzowianie. Po przerwie okaże się, czy Zieńczuk zejdzie z boiska. W pierwszej połowie prosił o zmianę, ale strzelony gol mógł go rozochocić i zagra w drugiej części meczu. W każdym razie Starzyński jest gotowy do gry.
47. min Ruch zwietrzył swoją szansę. Z dystansu próbował Włodyka, ale zbyt słabo.
48. min Marek Szyndrowski ukarany żółtą kartką za faul na zawodniku Górnika.
50. min 2:1!!!!! GOL NAKOULMY!!! W swoim stylu Nakoulma strzela bramkę dla Górnika! Świetna prostopadłą piłka Przybylskiego.
52. min Prejuce Nakoulma doprowadza kibiców Górnika do ekstazy! Świetne uderzenie i Witkowski ponownie był bez szans.
54. min Jak odpowie Ruch? Niebiescy na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Rzut rożny wykonuje Zieńczuk...ale Górnik przy piłce.
56. min Górnicy spokojnie utrzymują się przy piłce. To Ruch musi atakować, ale jakoś się nie kwapi...
59. min Przy golu dla Górnika źle zachował się Bartłomiej Babiarz. Młody obrońca Ruchu nie potrafi się odnaleźć.
60. min Groźna kontra Górnika...ale nie wyszło z niej nic.
61. min Rzut wolny dla Ruchu! Zieńczuk podchodzi do piłki i.... zostawił piłkę ... mamy rzut karny!!
61. min Sędzia Musiał odwołał decyzję! Brawo! Zagrania ręką nie było
62. min Na boisku leżą Szeweluchin i Kuświk. Zderzyli się głowami i potrzebna jest pomoc medyczna.
63. min Co za mecz! Za chwilę prawdopodobnie Zieliński dokona zmiany. Rozgrzewa się Jankowski.
64. min Gra się zaostrzyła. Coraz więcej fauli, ale jak na derby to mamy w tym spotkaniu bardzo mało kartek. Sędzia Musiał dobrze prowadzi spotkanie.
65. min Krzysztof Kamiński pewnie chwyta piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
67. min Zmiana Ruchu. Kuświk opuszcza boisku, a na murawie melduje się Jankowski.
69. min Dobra akcja Górnika, ale Przybylski uderza w przestworza.
71. min Włodyka......strzał prosto w ręce Witkowskiego.
71. min Zachara żegnany brawami opuszcza boisko. W jego miejsce wchodzi Mosnikov. Trener Nawałka chce bronić wyniku?
72. min Kolejny strzelec gola schodzi z boiska. Marka Zieńczuka zastępuje Pavel Sultes.
73. min Przed kapitalną okazją Jankowski! Nie trafił do pustej bramki!
74. min Chorzowianie przejmują inicjatywę. Górnik będzie próbował kontrować.
75. min Do końca 99. derbów Śląska pozostało już tylko 15 minut. Jeśli wynik się utrzyma, Górnik odniesie jubileuszowe, 40. zwycięstwo nad odwiecznymi rywalami.
79. min Groźny faul Mrowca! Nakoulma leży na murawie, ale sędzia Musiał nie wyciągnął kartonika.
82. min Trener Zieliński stawia wszystko na jedną kartę. Jakub Smektała wchodzi na boisko za Kamila Włodykę.
83. min Groźny faul na środku boiska. Sobolewski powalony przez zawodnika Ruchu. Będzie szansa na dośrodkowanie.
83. min I zmiana w Górniku. Schodzi Sobolewski, a w jego miejsce pojawił się Łukasz Madej.
85. min Już tylko kilka minut dzieli podopiecznych trenera Nawałki od 40. zwycięstwa w derbach Śląska.
86. min Trzecia zmiana w Górniku przygotowana. A w międzyczasie atakują chorzowianie. Nie ma bramki! Łukasz Janoszka minimalnie obok bramki w zamieszaniu podbramkowym.
87. min Maciej Małkowski opuszcza boisko. W jego miejsce Gancarczyk. To był dobry występ Małkowskiego zakończony asystą.
90. min Sędzia dolicza 4 minuty do regulaminowego czasu gry.
90 + 2 min GOOOLLL!!!!! fatalny błąd Witkowskiego! Bramkę głową strzela Jankowski!
90+ 4 Sędzia kończy mecz! Niesamowite widowisko na remis. 99. Derby Śląska nierozstrzygnięte! Koniec meczu!!! Derby Śląska nierozstrzygnięte!
Po meczu
Cztery bramki, w tym jedna w ostatniej minucie, anulowany rzut karny i wielkie emocje do samego końca. A wszystko skończyło się remisem w 99 Wielkich Derbach Śląska.
Ruch rozpoczął bez werwy, Górnik tak jakby chciał rywala zmiażdżyć. Efekt? Już w 4. minucie Mateusz Zachara wpakował piłkę do siatki. Przytomnie podał piłkę Maciej Małkowski (poskutkowała ostra reprymenda od trenera Adama Nawałki po meczu z Widzewem 3:0), błąd popełnił Bartłomiej Babiarz, którego trener Jacek Zieliński ostatnio nieco na wyrost porównał do Philippe`a Lahma, i zabrzanie mogli się cieszyć z szybkiego prowadzenia.
Niebiescy po stracie bramki, zachęcani przez swojego lidera Łukasza Surmę, podeszli wyżej, zaczęli grać bardziej agresywnie, ale nie lepiej. Między bajki można było włożyć stwierdzenie Zielińskiego, że "gra z liderem ostatnio im leży". Owszem z Legią, Ruch zagrał efektownie i strącił ją z fotela lidera. Przy Roosevela zobaczyliśmy jednak inny, lekko niemrawy Ruch. Przede wszystkim brakowało przyjezdnym pomysłu na jakąś ciekawą akcję ofensywną. Inna sprawa, że w środku pola nie mieli chorzowianie za dużo miejsca na rozegranie piłki. Czujny był Radosław Sobolewski, który kasował w zarodku wszystkie groźnie zapowiadające się ataki. Umiejętnie przepychał piłkarzy Ruchu, wytrącał ich z równowagi, względnie wybijał piłkę spod nogi. Jakże inaczej wyglądała ofensywa Górnika, który z dużą łatwością zdobywał teren. Obowiązywał ruch prawostronny, gdyż Babiarz, który w poprzedniej kolejce wyłączył z gry Jakuba Koseckiego z Legii, kompletnie nie radził sobie z Prejuce`m Nakoulmą. Kilka razy pośpieszył Babiarzowi na ratunek Marek Szyndrowski. Kiedy jednak nie zdążył, to w polu karnym goście robiło się spore zamieszanie.
Miejscowi kibice oglądając kartki ze składami drużyn dziwili się, że w bramce Górnika znowu jest Norbert Witkowski. Faktycznie w ostatnich meczach bronił dość niepewnie, a w Pucharze Polski (2:0 z GKS-em Bełchatów) ze znakomitej strony pokazał się wielki Łotysz Pavels Steinbors. Jednak trener Adam Nawałka nie zdecydował się na zmianę. Czy żałował, kiedy patrzył jak piłka po woleju Marka Zieńczuka ląduje w bramce? Chyba nie, bo Witkowski przy tak fantastycznym strzale niewiele mógł zdziałać. Inna sprawa, że zabrzanie po stracie gola do szatni mogli pluć sobie w brodę. Mieli przewagę, kilka szans na podwyższenie wyniku (poprzeczka po główce Zachary i strzał z bliska Nakoulmy), a zostali skarceni po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Adama Dancha.
Ruch nie poszedł za ciosem i po zmianie stron nie starał się kreować gry znowu licząc na uśmiech losu, może jakieś przypadkowe zagranie. Potrzebny był gol Nakoulmy (druga asysta Pawła Olkowskiego w ekstraklasie i kolejny w tym meczu błąd Babiarza), żeby Niebiescy zmienili plany. W zasadzie dopiero wtedy kibice zobaczyli mecz z wymianą ciosów, zwrotami akcji i kontrowersyjnymi sytuacji, o których jeszcze przez kilka dni będą rozmawiać. Zaczęło się od ostatecznie anulowanego karnego dla Ruchu. Sędzia główny dopatrzył się ręki Rafała Kosznika, liniowy pokazał, że piłka odbiła się od żeber obrońcy. Niedługo później mieliśmy obrazek z pełzającym po murawie Witkowskim, któremu Pavel Sultes wygarnął piłkę spod rąk, dośrodkował, ale Maciej Jankowski nie trafił głową do pustej bramki. Trener Zieliński aż złapał się za głowę, bo nie mógł uwierzyć, że można było zmarnować taką okazję.
- Przyjeżdżasz na derby - pytał kilka dni temu Artur Jankowski, prezes Górnika swojego kolegę z Ruchu Dariusza Smagorowicza. - Nie będzie mnie, bo jak przyjeżdżam, to przegrywamy - odparł Smagorowicz licząc na to, że jego nieobecność coś da i dała. W 90. minucie szczęście uśmiechnęło się bowiem do Jankowskiego. Tym razem po jego główce piłka wturlała się do bramki między nogami Witkowskiego. I to pewnie była ta sytuacja, w której sztab Górnika pożałował, że nie postawił na Steinborsa. Witkowski od początku sezonu, choć nie puszczał wielu bramek, grał bardzo niepewnie. W piątek "położył" zabrzanom najbardziej prestiżowe spotkanie rundy.
Powiedzieli po meczu: Zieńczukowi wyszedł strzał życia w pierwszej połowie Boli ta strata punktów. Gdyby Zachara przy drugiej swojej sytuacji trafił do siatki, a nie poprzeczkę, byłoby 2:0 i po meczu - przekonywał pomocnik Mariusz Przybylski.
Najbardziej szkoda tego, że straciliśmy gola w ostatnich minutach. Trzeba zawsze być skoncentrowanym do końca - dodawał Mateusz Zachara, który strzelił pierwszą bramkę.
Górnik nas zlekceważył - przyznawał Adrian Mrowiec. Obrońca dzisiaj zadebiutował w barwach Ruchu, zastępując w środku obrony kontuzjowanego Piotra Stawarczyka. Mrowiec nie grał pewnie w defensywie. - Jak oceniam swój debiut? Straciliśmy dwie bramki, a trener oczekuje ode mnie więcej - przyznawał piłkarz. Były momenty, kiedy Górnik nas lekceważył - dodawał Mrowiec
Remis nas cieszy, bo dwa razy goniliśmy wynik i z trudnego terenu wywieźliśmy punkt - dodawał strzelec wyrównującego gola Maciej Jankowski.
Naszym zdaniem - komentuje Leszek Błażyński Nawałka im nie popuści Z 99 śląskich derbów zapamiętam przede wszystkim fenomenalną bramkę Marka Zieńczuka, sprinty Prejuce'a Nakoulmy i nerwowe reakcje Adama Nawałki. Jeszcze niedawno na Cichej, niektórzy kibice, zaczęli określać Zieńczuka ksywką "emeryt". To była zwykła złośliwość. W pierwszej połowie w pewnym momencie były reprezentacyjny pomocnik złapał zadyszkę. Wydawało się nawet, że opuści boisko, ale później pięknym golem uciszył kibiców Górnika. Może cwany Zieńczuk zrobił to specjalnie? Chciał po prostu uśpić czujność rywali i ta sztuka mu się powiodła. Nie udało się za to Zielińskiemu zaskoczyć zabrzan eksperymentalnym ustawieniem w obronie. Szkoleniowiec Ruchu niepotrzebnie po meczu z Legią porównywał Bartłomieja Babiarza z Philipem Lahmem. Babiarz wczoraj w pierwszej połowie przypominał mi . Marcina Kikuta z poprzednich derbów. Prejuce Nakoulma mijał go jak dzieciaka na szkolnym boisku. W piątek sytuacja się powtórzyła. Momentami było mi aż Babiarza szkoda, bo wyglądający jak uczeń szóstej klasy Szkoły Podstawowej obrońca był wręcz ośmieszany. Debiutant Adrian Mrowiec też nie zachwycił. Gdy momentami zabrzanie bawili się z obrońcami Ruchu, trener Adam Nawałka był wściekły. Szkoleniowiec miał rację, bo zabrzanie grali zbyt lekceważąco i nonszalancko. Po końcowym gwizdku sędziego kibice dziękowali im za remis z odwiecznym rywalem, ale jestem przekonany, że od Nawałki dostali burę.
Trenerzy Górnika i Ruchu wysoko ocenili derbowe spotkanie. Jacek Zieliński tak się zagalopował, że pochwalił Bartłomieja Babiarza, który miał udział w obu straconych bramkach.
Nie grzebmy w trupach, Bartek Babiarz zagrał dobre spotkanie - mówił Zieliński pytany o to, dlaczego nie zabrał do Zabrza żadnego innego lewego obrońcy. Trener Ruchu wyjaśniał też, że nie obarcza Babiarz winą za drugą straconą bramkę. - W każdym razie, oglądając mecz z perspektywy ławki, mogę powiedzieć, że to było widowisko i mecz derbowy, jaki chciałoby się oglądać. Było trochę nerwowości, trochę pomyłem, ale były też emocje i cztery bramki. Chwała moim zawodnikom, bo dwa razy mieli niekorzystny wynik, ale zdobyli punkt. Czas pokaże, czy to był aż jeden punkt, czy tylko jeden punkt. Historia to oceni. A jeśli chodzi o zagrania ręką w polu karnym, to słyszałem tylko, że druga sytuacja była bardziej kontrowersyjna - komentował Zieliński.
Trener Górnika Adam Nawałka w swoim komentarzu uprzedził pytania o fatalną gafę bramkarza Norberta Witkowskiego. - Wszyscy wygrywamy, remisujemy i przegrywamy - wyjaśniał Nawałka. - W każdym razie derby, to takie spotkanie, że jak się ma dobry wynik, to trzeba się starać, żeby był on jeszcze lepszy. Derbowe spotkania cechują bowiem nagłe zwroty akcji. I taki zwrot akcji mieliśmy. Dwa razy prowadziliśmy, chcieliśmy wygrać, ale mamy punkt, który trzeba szanować. Z jednej strony pokazaliśmy dynamikę, zmuszaliśmy przeciwnika do błędu, z drugiej było trochę niepotrzebnej nerwowości i momenty słabszej ogranizacji gry obronnej - podsumował Nawałka.
Źródło
www.sports.pl